Barwne opowieści o Lofotach, Narwiku, polskich stacjach naukowych na Spitsbergenie, spotkanych ludziach w odległych portach, pozwoliły poczuć zebranym klimat tej eskapady. Na szczęście bezpośredni atak białych niedźwiedzi w świetlicy Klubu Marynarki Wojennej Kotwica nikomu nie groził.
W ostatnią sobotę lutego miało miejsce sympatyczne spotkanie członków JKMW Kotwica o/Świnoujście z Maciejem Krzeptowskim i Kazimierzem Sawczukiem, którzy latem 2015 zrealizowali wyprawę żeglarską na Spitsbergen.
Wyprawę wyróżniającą się przede wszystkim oryginalnym składem załóg poszczególnych etapów rejsu. Pod czujnym okiem doświadczonych obieżyświatów smak prawdziwej przygody mogła poczuć szczecińska młodzież w liczbie ponad 20 osób.
– Żegluga na tych szerokościach geograficznych wymaga szczególnego hartu ducha i dobrego przygotowania pod każdym względem, tym bardziej realizacja tego przedsięwzięcia zasługuje na szczególne uznanie – mówi Marek Ochlik.
Ciekawy pokaz slajdów z żywym komentarzem na tyle zainteresował uczestników, że mijający czas nie miał specjalnego znaczenia.
Najprzyjemniejsza była bezpośrednia rozmowa z żeglarzami po pokazie zdjęć, zadawane pytania świadczyły o tym, że wiele osób chciałoby znaleźć się na ich miejscu.
julia temu
1 marca 2016 na 09:12
brawo Panowie