[dropcap]G[/dropcap]US opublikował w tym tygodniu dane dotyczące średnich zarobków Polaków w styczniu br. Według szacunków Urzędu w styczniu zarabialiśmy średnio 4101,36 zł brutto. Raport GUS-u jest optymistyczny, bo zawyżają go pensje prezesów wielkich spółek i zarobki w wielkich miastach. Ile można zatem zarobić w Świnoujściu? Wzięliśmy pod lupę pensje prezesów miejskich spółek, samorządowców, sektora prywatnego i wynagrodzeń w usługach turystycznych.
Ponad połowa poniżej średniej krajowej
Jeśli wierzyć oficjalnym danym, aż 60% świnoujścian zarabiają poniżej średniej krajowej. Przyzwoite zarobki są w budżetówce, porcie, branży budowlanej, gastronomii i farmacji. Najgorzej można zarobić w handlu, będąc kelnerem lub pracując w polskim hotelu jako pokojówka.
Zarobki świnoujścian są nieco wyższe niż w pozostałej części kraju. Wynika to z niskiej stopy bezrobocia i problemami ze znalezieniem pracowników. Pracodawcy nie mogą pozwolić sobie na częste zmiany kadrowe.
Praca w porcie wciąż w cenie
Pod lupę wzięliśmy niektóre oferty z Urzędu Pracy. Część pracodawców szukających pracowników podała ile mogę zaoferować za etat. Wynagrodzenie głównie dotyczy 40 godzin pracy tygodniowo. Pomoc kuchenna w jednym z hoteli pracując 40 godzin tygodniowo na dwie zmiany zarobi 2700 zł brutto. Szef kuchni może liczyć na zarobki wysokości 6000 zł brutto. Nauczyciel w przedszkolu dostanie 1850 zł brutto. Więcej zarobi kasjer w markecie budowlanym, bo 3000 zł. Pokojówka w ośrodku uzdrowiskowym zarobi za godzinę pracy 13,7 zł brutto. Sprzedawca w supermarkecie pełniący obowiązki magazyniera dostanie 3000 zł brutto. Pracownik obsługi klienta na poczcie zarobi 1900 zł brutto. Z kolei wynagrodzenie spawacza to minimum 4000 zł brutto, podobnie dostanie monter kadłubów okrętowych. Bankier w jednym z większych banków otrzyma wynagrodzenie 3-3,5 tys. zł.
Prezes PEC zarabia więcej niż prezydent
A jak przedstawiają się pensje w sektorze budżetowym? Prezydent miasta co miesiąc dostaje 12340 zł brutto, nieco mniej dostają jego zastępcy – 11400 zł brutto. Przewodnicząca miasta otrzymuje dietę w wysokości 1987 zł, a szeregowy radny otrzymuje nieopodatkowaną dietę w wysokości 1589 zł. Początkujący nauczyciel dostaje 2,7 tys. zł, a dyplomowany 5,1 tys. złotych. Średnia pensja dyrektora szkoły w Świnoujściu wynosi 6,7 tys. zł. Jak wynika z naszego raportu, najlepiej zostać prezesem jednej z miejskich spółek. Dyrektor Żeglugi Świnoujskiej zarabia 9,5 tys. zł brutto, prezes PEC – 14,7 tys. zł, a prezes ZWiK – 11,6 tys. zł.
Tak wyglądają zarobki świnoujścian z oficjalnych danych. A jak jest w rzeczywistości? Czy pracodawcy wolą dawać pieniądze „pod stołem”, wymagają większej dyspozycyjności niż powinni, wciąż stosują tzw. „śmieciówki”? Czekamy na opinie naszych Czytelników. Można dołączyć się do dyskusji na portalu swinoujskie.info.
czerwony kapturek temu
19 lutego 2016 na 12:13
Rodzina Grzybowskich zbiera w lesie grzyby,że nie ma żadnych komentarz?. hihihihi
GA temu
19 lutego 2016 na 11:42
Ja dostaję ponad 9000 brutto i to w prywatnej firmie, normalnie na umowe i nie pod stołem. Ale pracowałem na to wiele lat. Oczywiście zależy to od możliwości rozwoju w danej firmie i naszych chęci. Nigdy nie prosiłem o podwyżki, dostawałem je uznaniowo i tak szło. Także da się.
Anonim temu
19 lutego 2016 na 17:53
Podaj nazwę firmy
Anonim temu
19 lutego 2016 na 20:49
Chyba to Urząd Miasta.
Anonim temu
19 lutego 2016 na 09:49
Prezesi spółek to dopiero przegięcie, teraz wiadomo skąd się bierze tak wysoka średnia.
Rodzina Grzybowskich temu
19 lutego 2016 na 08:48
„Podawanie zarobków brutto, to tak, jak mierzyć penisa z kręgosłupem” czy jakoś tak…