Kilka dni temu opisywaliśmy przypadek kradzieży samochodu. Znamy szczegóły kradzieży volkswagena. Jak się okazało, właściciel utraconego golfa ułatwił złodziejowi kradzież, zostawiając w samochodzie kluczyki i dokumenty.
Jeden z patroli zauważył przy ulicy Mazowieckiej nadjeżdżający z naprzeciwka opisywany pojazd, w związku z czym niezwłocznie zatrzymał go do kontroli. Siedzący za kierownicą mężczyzna nie reagował na polecenia funkcjonariuszy opuszczenia pojazdu, w związku z czym wyciągnęli go przy użyciu siły – informuje st. asp. Beata Olszewska z policji.
Mężczyzna przyznał, w grudniu zostały mu zatrzymane za jazdę pod wpływem alkoholu. Okazało się, że ma w organizmie 3 promile. Usłyszał już zarzuty kradzieży samochodu oraz kierowania nim pod wpływem alkoholu.
30-letni świnoujścianin przyznał się do stawianych mu zarzutów, wnioskując o dobrowolne poddanie się karze. Mężczyźnie grożą surowe konsekwencje: kara pozbawienia wolności do 2 lat i kara finansowa nie mniejsza niż 5.000 zł oraz zakaz prowadzenia pojazdów do 15 lat.
▚▚▚▚▚▚▚▚▚▚▚▚▚▚▚▚▚▚▚▚▚▚▚▚ temu
30 stycznia 2016 na 15:32
Kłamstwo.
Policja niech już sobie nie przypisuje zasług, bo gdyby nie córka właściciela samochodu, to do końca roku policja samochodu by nie znalazła.