Na czwartkowej sesji rady miano przegłosować uchwałę intencyjną o przekształceniu Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Zespół Szkół Specjalnych. W dalszej konsekwencji spowodowałoby to likwidację internatu dla uczniów przyjezdnych oraz zwolnienia obsługi. Już podczas komisji zauważono, że projekt uchwały budzi ogromne emocje. Dlatego prezydent poprosił o wycofanie spod obrad spornego punktu.
Utworzenie Zespołu Szkół Specjalnych wiązałoby się z likwidacją szkolnych internatów dla dzieci spoza Świnoujścia. Jak podkreślano w projekcie wycofanej uchwały, w wyniku przekształcenia ośrodka w zespół oferta edukacyjna dla dzieci będących mieszkańcami Świnoujścia nie uległaby zmianie. Uczniowie z ościennych powiatów mogliby korzystać pod warunkiem zapewnienia przez gminę, której są mieszkańcami, dowozu do zespołu. Miasto zamierzało w ten sposób zaoszczędzić na kosztach utrzymania internatu i zatrudnianiu wychowawców oraz obsługi.
Pomysł likwidacji internatu od początku nowego roku szkolnego z pewnością byłby krzywdzący dla już uczęszczających do placówki uczniów spoza miasta. Wielu z nich pochodzi z rodzin w których wychowanie pozostawia wiele do życzenia. Dla nich szkoła z internatem to jedyna szansa na start w miarę normalne życie. Jeżeli miasto z oczywistych powodów nie chce płacić za utrzymanie w internacie uczniów spoza powiatu, jedynym rozwiązaniem, choć nie idealnym, jest wygaszenie internatu.