Stało się. Bolek – nasza miejska, promowa maskotka, symbol psiej wierności, jutro ruszy w daleką podróż. Po raz ostatni przepłynie promem. Piesek, który przez ostanie lata żył po promami, gdzie czekał na swojego pseudo-właściciela kilka dni temu przestał wstawać. Wtedy trafił do schroniska.
Niestety Bolek bardzo źle zniósł nagłą zmianę trybu życia. Po początkowej poprawie przestał jeść i wstawać. Według opinii lekarza nie było mowy by w tym stanie wrócił pod promy. Wolontariusze szybko postanowili szukać mu nowego domu – ze specjalistyczną opieką. Miłośnicy zwierząt stanęli na wysokości zadania. Nie dość, że błyskawicznie znaleźli mu nowy dom pod Kielcami (w fundacji która zajmuje się starymi i schorowanymi zwierzakami) to jeszcze w zaledwie kilka godzin znalazły się środki na transport Bolka na drugi koniec Polski.
– Olbrzymie podziękowania należą się pracownikom Żeglugi Świnoujskiej – za wieloletnią, wspaniałą opiekę na Bolkiem. – mówi Beata Kastrau, kierownik.- Wszystkim, którzy w ostatnim czasie okazali pieskowi olbrzymią pomoc – dodaje.
Wśród wielu głosów i komentarzy, które padały gdy opisywaliśmy sprawę Bolka, pojawiały się także te mówiące, że warto psu pozwolić po prostu odejść. Że starość i śmierć są nieodłącznymi elementem naszego życia. Bolek, jak każdy z nas i naszych przyjaciół też kiedyś odejdzie. A warto chyba walczyć o każdy piękny dzień życia i o godną, dobrą śmierć dla każdej takiej istoty.
Uczmy się szanować życie każdego z naszych braci mniejszych. Świat naprawdę może przez to być piękniejszy.
Bolek, dużo zdrowia! Mnóstwo nowych, ogoniastych i nie ogoniastych przyjaciół w nowym domu.
Szczecinianka temu
7 lipca 2016 na 18:57
Czy ktoś wie jak się trzyma Bolek?
joe cortez temu
31 stycznia 2016 na 20:50
Bolek ma się świetnie,wczoraj go głaskałem.
Żegluga Świnoujska temu
29 stycznia 2016 na 17:03
Ludzie skończcie już pisać te bzdury, wróżki jedne … Bosman Bolek jest już na nowym miejscu, ma tam duże podwórko i parterowy dom 150m2. Jest z nim tam jeszcze 6 psów z którymi już się zaprzyjaźnił, wiem że nawet machał ogonem 🙂 czego tutaj już dawno nie robił… Tam ma psi raj na starość a tu nie miał się nim kto zajmować, my mogliśmy jedynie go nakarmić a tu trzeba opieki jak przy staruszku i taką opiekę tam właśnie będzie miał 🙂 Może niebawem pokaże się na fejsie 🙂 można by go tak upamiętnić, pewnie miał by wielu znajomych 🙂
slawek temu
29 stycznia 2016 na 15:01
Mam propozycje aby do nazwy jednego z tych promow dodac BOLEK ! Albo pomyslec o pomniku BOLKA tuz przy wjezdzie na prom !
Anonim temu
29 stycznia 2016 na 09:15
Pies to towarzysz człowieka. Przywiązuje się do człowieka i Bolek też ma swojego Pana na którego będzie czekał. Dawno zapomniał o tym który go wyrzucił przed wielu laty ale pamięta tych którzy go opuścili teraz! Tak mówię o pracownikach przeprawy którzy są jego rodziną! Nie ważne gdzie ale ważne dla psa z kim jest. „Wielka pomoc” ? czy Bolek w tej chwili nie przeżywa kolejnego wyrzucenia przez właściciela? Zastanówcie się co wy robicie. Jemu już wiele życia nie zostało a stres rozłąki go zabije! Mam nadzieję że ludzie którzy mu to zafundowali w końcu zaczną myśleć o dobru zwierząt a nie własnym poczuciu że pomagają. Czasem wystarczy być człowiekiem i pomyśleć sercem. Żal że nikt z pracowników przeprawy nie chciał pomóc swojemu towarzyszowi. Pies to nie maskotka którą zużytą można wyrzucić. TO OKRUTNE! Następnym razem zastanówcie się zanim podbijecie kolejne psie serce czy jesteście gotowi na psią miłość do grobowej deski, czy od razu znaleźć psu inny dom !!!!!!!!!
Miłosz temu
29 stycznia 2016 na 15:16
Większej bzdury nie czytałem już dawno. Lepiej żeby zdychał w kałuży, niż dożył ostanie lata w ciepełku i miłości?
Brawo dla ludzi ODPOWIEDZIALNYCH! Niech słuchać krzykliwych, anonimowych bab ja tak wyżej!
DZIĘKUJĘ WAM
kasiatorun temu
29 stycznia 2016 na 01:12
myślę ,że nie wolno wywozić go na drugi koniec Polski , on tej podróży nie przeżyje ,a nawet jeżeli to odejdzie z żalu zabijacie go , pozwólcie mu odejść w miejscu które kocha
Anonim temu
29 stycznia 2016 na 12:35
Przeżył i podróż i do umierania mu sie nie spieszy.
Obserwator temu
29 stycznia 2016 na 00:26
Mam nadzieję że Żegluga Świnoujska pozwoli na przysposobienie nowego pieska.
Anonim temu
28 stycznia 2016 na 22:52
To co, jutro się pożegnamy stary druhu 🙂
Agnieszka temu
28 stycznia 2016 na 22:34
Szkoda, że nie znalazł się nikt kto by się nim zaopiekował w Świnoujściu, to tak jakby kolejny właściciel go porzucił, to pies, on nie zrozumie dlaczego jest w kolejnym trochę lepszym schronisku. Mój pies będzie umierał przy mnie a nie w jakimś obcym miejscu ze specjalistyczną opieką. Owszem, przygarnięcie staruszka i opieka nad nim to wyzwanie i tę część rozumiem. Myślę, że nie ma powodów do dumy i radości. On się nie będzie cieszył, będzie tęsknił za znajomymi twarzami…za swoim domem. Trzymaj się piesku.
Anonim temu
29 stycznia 2016 na 12:39
Nie bedzie tesknil. Zaden schorowany, ledwo chodzący staruszek jak dostatnie cieply dom, opieke 24h nie bedzie tesknil za czasami kiedy zamarzal w kałuży i nie mial siły wstac na łapy.
Zreszta wystarczy poczytac jakimi psami opiekuje sie Projekt Vendi Czuwa i żaden z depresji i tesknoty nie umarl a byly trudniejsze przypadki niz Bolek.
Pokuć temu
28 stycznia 2016 na 20:07
No i na finiszu psiego żywota na sam fajrant dobili psa.
Żenada!
Starych drzew się nie przesadza.
On zdechnie tam szybciej, niż się Wam wydaje, bo zdechnie z tęsknoty wy pseudo pomagacze z koziej d*py.
Po prostu pozbyliście się problemu.
Jak macie tak wszystkim zwierzętom pomagać, to dajcie sobie spokój, bo to was przerasta.
Anonim temu
29 stycznia 2016 na 12:35
Założymy sie?
Za ile wg ciebie pokuciu „zdechnie”?
Ania temu
28 stycznia 2016 na 19:37
ja sie tez wzruszylam lzy polecialy,bidulek bedzie mial spokojne reszte dni zycia!!!!!
KRZYZANOWSKA JOLANTA temu
28 stycznia 2016 na 16:50
slusznie mieszkancy S-cia powinni sie wstydzic, zeby taki wierny pies na stare lata znalazl sie na drugim koncu Polski, ANI JEDNA OSOBA SIE NIE ZNALAZLA ZEBY SIE NIM ZOPIEKOWAC NA JEGO STARE LATA,TO TAK JAKBY DZIECI NA STAROSC ODDALI RODZCOW DO DOMU ZEBY SIE POZBYC KLOPOTU, A JESZCZE GORZEJ BYLA PROPOZYCJA USPIENIA, NIECH ON SAM ODEJDZIE Z TEGO SWIATA, A JEGO WLASCICIELOWI KTORY GO PORZUCIL ZYCZE ZEBY KTOREGOS DNIA SIE ZNALAZL NA ULICY I ZEBRAL O KAWALEK CHLEBA , NIE MIALA SZCZESCIA W ZYCIU PSINA , SZKODA MI BARDZO ZE ZOSTAWIA S-CIE.JOLA
Czytelnik temu
28 stycznia 2016 na 16:00
Wstyd Świnoujście ,żeby na końcu Polski Boluś musiał znalężć swoją przystań na resztę zycia i ,że ŻADEN z mieszkańców nie dał mu domu.
Joanna temu
28 stycznia 2016 na 16:45
straszny wstyd…. wygodniccy. wolą głupie maskotki zamiast starego kochanego psa
pO temu
28 stycznia 2016 na 17:40
Myślę, że adopcja, starego chore psa to bardzo duże wyzwanie! Towarzyszenie mu gdy odchodzi, pielęgnowanie to naprawdę duże wyzwania.
Dobrze, że trafi do dobrego domu- do specjalistów. Jest za stary by się kolejny raz rozczarować. Za stary na eksperymenty.
Miś temu
28 stycznia 2016 na 14:58
wzruszyłem się, ale ze mnie baba 🙁
Anonim temu
28 stycznia 2016 na 17:15
Mis, tylko prawdziwy mezczyzna potrafi zaplakac 🙂