Po pożarze miasto uprzątnęło ulicę oraz część terenu w pobliżu pogorzeliska. Resztę na własny koszt uprzątnął właściciel stoiska, na którym doszło do wybuchu środków pirotechnicznych.
Krótko po wybuchu z właścicielami stoisk, którzy zostali poszkodowani w pożarze, spotkała się zastępca prezydenta miasta Barbara Michalska. W spotkaniu nie uczestniczył właściciel stoiska, na którym doszło do wybuchu.
– Handlowców najbardziej interesowało, czy miasto nie wypowie im umów dzierżawy terenu, czy będą mogli kontynuować sprzedaż. Otrzymali zapewnienie, że będą mogli odtworzyć swoje stanowiska w dotychczasowych lokalizacjach i dalej prowadzić tam działalność gospodarczą. Zainteresowani mogli również skorzystać ze stoisk handlowych znajdujących się na targowisku miejskim przy ulicy Kołłątaja – informuje Robert Karelus z magistratu.
W pożarze spłonęły 4 stoiska.