Hu hu ha, nasza zima zła! Kto nie zna takiej sytuacji, gdy spieszymy się rano do pracy, a samochód nie chce odpalić. Zdarza się to często, a szczególnie zimą. Samochód odmawia posłuszeństwa i nie odpala z powodu rozładowania się akumulatora. Rozwiązaniem w takiej sytuacji jest poproszenie sąsiada o pomoc. Ale co zrobić, jeśli wszyscy jeszcze śpią? Można skorzystać z usług taksówkarzy. Wezwanie taksówki wyposażonej w specjalne przewody do uruchomienia auta kosztuje od 20-25 złotych. Takie usługi świadczy np. Halo Taxi.