Policjanci ustalają okoliczności pożaru straganu z fajerwerkami przy ul. Wojska Polskiego w Świnoujściu. Do tej pory nie wiadomo jak doszło do wybuchu ognia. Eksplodował stragan na którym sprzedawano środki pirotechniczne. Ogień gasiło 5 jednostek straży pożarnej, w tym wojskowa. Poszkodowane zostały dwie osoby, a nie jak informowaliśmy wcześniej – trzy. Jedną z nich jest sprzedawczyni ze straganu, a drugą kupująca.
Na stoisku oprócz fajerwerków sprzedawano także noże i maczety. Eksplozja była tak silna, że ostre przedmioty odrzuciło kilkanaście metrów dalej do pobliskiego lasu. Zniszczeniu uległo 6 pobliskich straganów, a także zaparkowane samochody. Pogorzelisko wyglądało jak po wybuchu bomby.
Policjanci będą ustalać, czy sprzedawca ze straganu miał wymagane zezwolenie na sprzedaż materiałów pirotechnicznych, czy produkty były legalne, a także, czy zapewniona była należyta ochrona przeciwpożarowa. Jeśli zostanie stwierdzony szereg uchybień, niewykluczone, że właściciel straganu będzie miał postawione zarzuty. Trwa szacowanie strat.