Grudzień to miesiąc prawdziwych cudów. Świnoujskie schronisko dla bezdomnych zwierząt opalane jest drewnem. Do tej pory drewno było trzymane na podwórku. Podczas deszczu mokło i trudno było je rozpalić. Od teraz się to zmieni. Jakiś czas temu pisaliśmy, że jednym z marzeń Pani kierownik schroniska dla bezdomnych zwierząt jest aby na terenie obiektu stanęła wiata na drewno. Jak widać marzenia się spełniają, a to za sprawą Panów Marek Janta-Lipińskiego oraz Kamila Janta-Lipińskiego, którzy sfinansowali oraz wykonali nową wiatę. Teraz opał już nigdy nie zamoknie. Brawo Panowie, przykład godny naśladowania.
◯∵△◠∋ ∴ temu
25 grudnia 2015 na 12:37
…bo trudno było to na początku przewidzieć w projekcie tego schroniska……..