Lokalne

Piesi sami kuszą los. Przechodzą gdzie popadnie

Opublikowano

w dniu

Pięć potrąceń pieszych i rowerzystów w ciągu jednego dnia to stanowczo za dużo jak na małe Świnoujście. Taka sytuacja miała miejsce przed kilkoma dniami. Pod ostatnimi artykułami o niebezpiecznych zdarzeniach na ulicach, pojawiły się wpisy samych kierowców, którzy uważają, że większości niebezpiecznych sytuacji można by było uniknąć, gdyby piesi zatrzymali się przed jezdnią i uważnie rozejrzeli.

Zapewne w wielu przypadkach wina leży po stronie kierowców, ale nie jest tak zawsze. Zaledwie dziesięć minut na odcinku dwustumetrowym wystarczyło naszemu reporterowi, aby uwiecznić na fotografiach pieszych, którzy sami proszą się o potrącenie. Aż krew się burzy w żyłach, a na usta cisną niecenzuralne słowa widząc taką bezmyślność. Szczytem nieodpowiedzialności była sytuacja, gdy kobieta z kapturem na głowie przechodziła przez jezdnie szukając czegoś w torebce, albo młoda matka spacerująca z wózkiem po jezdni. Aż dziw bierze, że wszystko działo się pod czujnym okiem kamer monitoringu miejskiego.

 

1 Komentarz

  1. gość temu

    21 grudnia 2015 na 20:01

    Człowieku przejście na zakręcie ???

    • ◯∵△◠∋ ∴ temu

      21 grudnia 2015 na 22:35

      Zakręt można „wypłaszyć” i postawić betonowe półkule, bo teraz jest na nie moda, albo przerobić zakręt na deptak.

  2. ◯∵△◠∋ ∴ temu

    21 grudnia 2015 na 18:27

    Zrobić tam przejście dla pieszych.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version