W naszym mieście jest za mało karetek pogotowia! To jest fakt. Po raz kolejny przekonał się o tym mieszkaniec Świnoujścia, który był w nagłej potrzebie. Mężczyzna mieszkający przy ul. Grunwaldzkiej miał nagłe problemy z oddychaniem. Wezwano pogotowie ratunkowe, jednak zamiast medyków do mieszkania weszli strażacy w kaskach na głowach.
Nikt nie podważa strażackich umiejętności, wszak mają odpowiednie przeszkolenie przedmedyczne. Jednak nauka gaszenia pożarów nie zastąpi wieloletnich studiów medycznych. Sami strażacy w w prywatnych rozmowach przyznają, że woleliby to takich alarmów nie wyjeżdżać, ze względu na olbrzymią odpowiedzialność wymagającą niekiedy wiedzy medycznej.