Lokalne

Rozgrzewająca moc LNG, czyli skąd mamy to ciepło

Opublikowano

w dniu

Po raz pierwszy ludzkość odkryła praktyczne zastosowanie gazu w 900 roku naszej ery. Od tej pory minęło sporo ponad tysiąc lat i dziś jest to podstawowe paliwo służące do ogrzewania naszych domów. W jaki sposób gaz trafia do naszych kuchni? To długa i skomplikowana droga.

Rozkosz picia świeżo zaparzonej herbaty potrafi być jedną z milszych chwil wieczoru, kiedy po wielu godzinach pracy siadamy z parującym kubkiem na wygodnej kanapie. Wanna właśnie zapełnia się gorącą wodą, a grzejniki dają tak cudowne ciepło w te chłodne zimowe dni. Prawda, że to wspaniały sposób na relaks? Nawet przez moment nie musimy wtedy zastanawiać się, skąd się bierze ten płomień podgrzewający wodę w kuchence gazowej czy piecyku. Chociaż nie, może jednak zastanówmy się przez chwilę. Chodzi przecież o gaz, paliwo bez którego nasza codzienność mogłaby wyglądać zgoła inaczej. Tym bardziej, że zapotrzebowanie na gaz ziemny szybko rośnie na całym świecie. Szacuje się, że w 2020 r. przekroczy popyt na ropę.

Gaz na 60 lat

Gaz ziemny to naturalne paliwo kopalne, zwane również „błękitnym paliwem”, wydobywane ze złóż znajdujących się głęboko w skorupie ziemskiej. W przyrodzie występuje samodzielnie lub towarzyszy złożom ropy naftowej czy węgla kamiennego. Brytyjski koncern BP szacuje, że na koniec 2012 r. światowe zasoby gazu wynosiły 187,3 bln m sześc. Według analityków przy obecnej skali wydobycia gazu, jego zasoby starczą światu na 56 lat, jednak koszty wydobycia nowych zasobów będą systematycznie rosnąć. W zasobach gazu przodują Rosja, Iran i Katar, zaś największym producentem gazu ziemnego w Europie Północnej jest Norwegia, która bogaci się dzięki złożom pod dnem Morza Norweskiego oraz Północnego. Do Polski najwięcej gazu płynie rurociągami z Rosji, ale dzięki naszemu terminalowi LNG będziemy mogli sprowadzać paliwo z różnych stron świata. Potem trafi on do naszych domów, ale najpierw…

Zanim do nas trafi

Gaz ziemny docierający do końcowego użytkownika znacznie różni się od składu gazu wydobywanego. W stanie naturalnym jest bezbarwną, bezwonną i lżejszą od powietrza mieszaniną gazów, głównie metanu oraz niewielkiej ilości etanu, propanu, butanu oraz innych związków organicznych i mineralnych. Po wydobyciu poddawany jest różnym procesom chemicznym, w wyniku których staje się produktem końcowym odpowiednim do transportu gazociągami oraz użytkowania przez urządzenia zasilane tym paliwem. Gaz ziemny jest paliwem ekologicznym. Jego wydobycie, transport oraz magazynowanie odbywają się w sposób przyjazny dla środowiska naturalnego, a przy jego spalaniu powstaje znacznie mniej dwutlenku węgla niż w przypadku spalania ropy naftowej czy węgla. Dodatkowym jego atutem jest czystość, komfort użytkowania oraz niskie koszty wytwarzania energii.

Eksperci nie mają wątpliwości, że XXI wiek będzie należał do LNG, czyli gazu skroplonego. Dzięki tej przełomowej technologii cenny surowiec może być transportowany – zarówno drogą morską, jak i lądową – w dowolne miejsce na świecie. LNG, z ang. Liquefied Natural Gas, to po prostu gaz ziemny – czysty, bezbarwny i bezwonny, a do tego całkowicie nietoksyczny i niekorozyjny. Z tym, że w postaci… płynnej. A właściwie skroplonej. Skraplanie gazu ziemnego wiąże się z bardzo dokładnym jego oczyszczeniem, m.in. z dwutlenku węgla, propanu-butanu, helu, azotu. Gaz ten jest też osuszany, pozbawia się go w ten sposób całkowicie wilgoci. To bardzo czyste paliwo: w 95 proc. składa się z metanu, a tylko 5 proc. stanowią inne składniki. Gaz LNG ma liczbę oktanową 130 (dla porównania benzyna premium ma 98 oktanów).

Niesamowita podróż z pól gazowych pod strzechy

Wydobycie, skroplenie, transport i regazyfikacja LNG to skomplikowany proces, wymagający zastosowania najnowocześniejszej techniki. Droga LNG zaczyna się na polach gazowych Kataru (stamtąd gaz będzie trafiał do Świnoujścia), Algierii czy Nigerii, a kończy w wielkich terminalach Azji i Europy. Idealną czystość gazu uzyskuje się w procesie skraplania, który odbywa się w specjalnych terminalach LNG, do których gaz naturalny, w postaci lotnej, dostarczany jest z pól gazowych. Istnieją trzy podstawowe metody skraplania. W skrócie polegają one na ochładzaniu gazu puszczonego pod odpowiednim ciśnieniem i oczyszczonego z dwutlenku węgla i wody. W terminalu skraplającym gaz zostaje schłodzony do temperatury wrzenia metanu, czyli -162⁰C, a następnie z wielkich zbiorników kriogenicznych przepompowany do metanowców. Największe z nich – Q-Max – zabierają nawet 266 tys. m sześc. gazu, nieco mniejsze – Q-Flex, które będą przywoziły LNG do Świnoujścia – 216 tys. m sześc. Po dostarczeniu na miejsce ciekłe paliwo jest przesyłane rurociągami do specjalnych zbiorników (w świnoujskim terminalu są takie dwa). Potem LNG jest poddawany procesowi regazyfikacji, czyli ponownego przekształcenia w gaz w postaci lotnej. Dokonuje się tego poprzez ogrzanie surowca w stanie ciekłym. Następnie gaz przesyłany jest gazociągami do odbiorców… i wtedy na stole pojawia się gorąca herbata, w wannie ciepła woda, a z grzejników bije przyjemne ciepło…

Kilka dat z gazem w tle

II w p.n.e.

Chińczycy wiercą pierwszy otwór wydobywczy na złożu gazu

900 r.

po raz pierwszy ludzkość odkrywa praktyczne zastosowanie dla gazu ziemnego

1821 r.

William Hart wierci w Stanach Zjednoczonych pierwszy otwór poszukiwawczy. 5 lat później gaz zasila już miejskie latarnie

1883 r.

profesorom Uniwersytetu Jagiellońskiego – Zygmuntowi Wróblewskiemu
i Karolowi Olszewskiemu udaje się skroplić tlen i azot z powietrza atmosferycznego

1895 r.

Von Linde przeprowadził proces skraplania gazu (powstało LNG)

1971 r.

w Bostonie powstaje pierwszy w USA komercyjny terminal do importu LNG

1997 r.

Katar, obecny potentat w transporcie LNG, buduje pierwsze instalacje skraplające

2015 r.

w Świnoujściu uruchomiony zostaje pierwszy w tej części Europy terminal do odbioru i regazyfikacji gazu ziemnego

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version