Stało się! Gdy kilka miesięcy temu pisaliśmy o planach zabetonowania kolejnych kilometrów naszych plaż, wielu naszych Czytelników dosłownie pukało się w głowę. Dziś już wiadomo, że Szczecin zamierza w swojej nadmorskiej koloni – Świnoujściu, zrealizować swoje odwieczne marzenie – nową, portową „HUTĘ KATOWICE”- wielki port kontenerowy, który docelowo może być większy niż ten w Gdańsku.
Przypomnijmy: Zarząd Portów Szczecin-Świnoujście, z pomocą zagranicznego inwestora, postanowił wybudować w Świnoujściu jeden z największych nad Bałtykiem portów kontenerowych. Port ma powstać na wschód od nowego falochronu i pochłonąć kolejne kilometry plaży w kierunku Międzyzdrojów, wyłączając z możliwości turystycznego zagospodarowania wschodnie plaże naszego miasta. Dlaczego nie w basenie nowego portu zewnętrznego?
Okazało się, że genialni planiści tak zaprojektowali nowy Port Zewnętrzny, że poza stanowiskami dla gazowców i być może nowym nabrzeżem dla ładunków masowych opartym na falochronie centralnym, nic się nie da się w środku już wybudować.
Port po naszych publikacjach nabrał wody w usta, twierdząc że to tylko wstępne koncepcje, by następnie rozpocząć negocjacje z potencjalnymi inwestorami i lobbing w naszym samorządzie. Oczywiście w tajemnicy przed mieszkańcami Świnoujścia i bez żadnych konsultacji.
Prezydent w Hiszpanii
Projekt jest już na tyle zaawansowany, że Zarząd Morskich Portów Szczecin- Świnoujście postanowił przekonać do pomysłu prezydenta Świnoujścia. Po kilku spotkaniach, zaprosił go do wizyty studyjnej do jednego z większych w Europie portu kontenerowego. To znamienne, że o tak ważnej podróży nie dowiedzieliśmy się z komunikatów portu, czy samorządu, a przez przypadek dzięki monitorowaniu internetu.
Wizyta była udana! Według słów dyrektora do spraw rozwoju portu, w miasteczku Algeciras w żaden sposób nie szkodzi turystyce, która pięknie się rozwija 10 kilometrów od portowej infrastruktury. Według obserwatorów środowego spotkania branży turystycznej Janusz Żmurkiewicz „połknął” haczyk i trafiły do niego argumenty płynącego strumienia podatków. Chyba, że jak sam przyznaje – inwestor będzie starał się o zwolnienie z opłat.
Kto zarobi?
Inwestycja ma być realizowana przez zagranicznego inwestora i w 100% przez niego sfinansowana. Na potrzeby projektu ma powstać grupa kapitałowa, w której rozgrywającą rolę ma pełnić azjatycki inwestor. Kto zarobi? – Oczywiście zagraniczny inwestor – mówi jeden w wtajemniczonych w projekt pracowników portu. – Profitem dla miasta powinny być miejsca pracy – nawet kilkadziesiąt, i podatki. Warto dodać, że port ma być co najmniej pół automatyczny, a to znacznie ograniczy ilość miejsc pracy. Trudno też określić wielkość podatków.
Według deklaracji przedstawicieli Zarządu Portu Szczecin- Świnoujście ze Szczecina plany związane z rozbudową portu zostaną upublicznione w pierwszym kwartale nowego roku.
Nasz komentarz:
Kolejny raz „Szczecin” pokazuje w jaki sposób traktuje „peryferyjnie” Świnoujście. Panowie z Zarządu Morskich Portów Szczecin- Świnoujście rozdysponowali i zaplanowali co i gdzie wybudują. Kto na tym zarobi, być może nawet kto będzie zasiadał w radach nadzorczych spółek, które będą współrealizować to przedsięwzięcie.
Posługując się górnolotnymi słowami o bezpieczeństwie Państwa, strategicznych interesach portu, ba – nawet konieczności obsługi biednej Austrii i Węgier, które nie mają swoich portów, udowadniają, że taka inwestycja musi powstać. Gdy przysłuchiwałem się dyrektorowi do spraw rozwoju portu, który przyjechał na środowe spotkanie branży turystycznej do Świnoujścia, ogarnęło mnie przerażenie. Panowie zdecydowali. Ciemny lud kupi – za paciorki, obietnicę wielkich podatków, miejsc pracy w Świnoujściu może powstać port na miarę lat 80 XX wieku. Do tematu wrócimy w kolejnych numerach Kronik Portowych.
Mk temu
30 października 2015 na 19:28
Idiotyczny pomysł który pozmiata nasze miasto
Mk temu
30 października 2015 na 19:28
Idiotyczny pomysł który pozamiata nasze miasteczko!
Margot temu
30 października 2015 na 11:41
Już obecnie wiemy że port w Świnoujściu niewiele przeładowuje … jeśli Niemcy przechwycą nasze złoża to całkiem upadnie.Moim zdaniem to posunięcie kolaboranckiego niemiecko-lewackiego prezydenta Żmurkiewicza, ma na celu uśmiercenie miasta i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Nie wierzę że o tym nie wie że za 4 lata miasto straci status kurortu. Nic nie robi by temu zaradzić wręcz przeciwnie robi wszystko by ten stan stał się faktem, przekroczone normy benzopirenu to efekt masowej wycinki lasów na wyspie Uznam i Wolin w okolicy miasta Świnoujście – oraz rozwój przemysłowej części z naciskiem na korzyść dla zagranicznych korporacji wyprowadzających pieniądze z Polski i ograniczających zatrudnienie. Zabicie naszej turystyki i zwiększenie ryzyka zachorowalności na wszystkie choroby przez mieszkańców miasta jest celową dywersją – skierowaną w ludność miasta … a także w polską turystykę i rehabilitację zdrowotną. Przypominam że miasto jest zbyt małe na taką inwestycję i na taki poziom zatrucia jaki rozciągnie się nie tylko na Świnoujście ale i wszystkie okoliczne miejscowości w tym Międzyzdroje. W naszym realnym interesie jest zapobiec tej niszczycielskiej działalności – następne pokolenia tego nie odbudują a ten region będzie śmierdzącym zapleczem Zachodu alternatywą dla ich turystyki i kurortów jako że ludzie będą ten smród szerokim łukiem omijać.
czytelnik temu
30 października 2015 na 08:58
Prawobrzeże od zawsze typowane było jako tereny portowo-przemysłowe służące regionowi. Nie rozumiem zdziwienia tzw. branży turystycznej i miłośników ochrony Mikołajka Nadmorskiego, że ktoś ma czelność na terenach portowych coś tam planować, inwestować, budować i zarabiać olbrzymie pieniądze. Ważna dziedzina jaką jest gospodarka, potrzebuje tego typu inwestycji, jak choćby Terminala Kontenerowego. To nie z pieniędzy z biletów wstępu do Fortu Gerharda, czy Muzeum Obrony rozwijać się ma miasto i region! A co do plaży, to bez przesady mamy największą na polskim wybrzeżu, i wszyscy chętni się na niej pomieszczą. Należy zatem przyklasnąć inicjatywie Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście, że chcą wybudować największy na Bałtyku kontenerowy port i jego zaplecze. Plaża wykorzystywana jest tylko przez dwa letnie miesiące, port kontenerowy pracować będzie okrągły rok, przynosząc wymierne korzyści dla miasta i regionu, do tego da zarobić np. Morskiej Stoczni Remontowej na remoncie statków-kontenerowców i może nowej specjalności – remoncie kontenerów. Do tego rząd PiS reaktywując Ministerstwo Gospodarki Morskiej zapewne będzie miał pod baczną „opieką” nowy port kontenerowy w Świnoujściu.
Margot temu
30 października 2015 na 11:44
przepraszam ale tego domaga się Szczecin a w podtekście zachodnie korpo – Polska nic z tego nie ma jest dymana jak zwykle …. szkoda że jest tylu oszołomów którzy tego nie widzą że nasz kraj staje się śmierdzącym zapleczem Zachodu. Niech się Szczecin odczepi od Świnoujścia i przestanie na nas żerować – wyjdziemy na tym znacznie lepiej. Już dawno powinno się rozdzielić tę chorą spółkę.
Chlorchinaldin temu
30 października 2015 na 08:49
Fasola znowu się obudzi z kondomem w d*&^! w parku przewieszony przez ławkę.
Znowu chłopa wydymają – chociażby na podatki.
Ciekawe ile dostał w łapę, bo za darmo takich decyzji się nie podejmuje przeciwko niszczeniu lokalnego środowiska.
P.S. Ja tylko insynuuje.