Ma 65 metrów długości i 2 metry wysokości. Jeden z mieszkańców Karsiborza ustawił przy ulicy Głębokiej płot mający chronić jego posesję przed dzikami.
– W biały dzień pod dom przyszły trzy wielkie lochy. Dziki przeorały całe podwórko – opowiada pan Tomasz.
Świnoujścianin nie zastanawiał się długo i sam zatroszczył się o swoje bezpieczeństwo. Ustawił 65-metrowy płot ogradzający jego posesję. Dziki szczególnie upodobały sobie Karsibór. Jednak to nie jedyna dzielnica miasta, którą lubią. Kilka dni temu przeryły reprezentacyjny trawnik przy promenadzie, wczoraj odwiedziły podwórko przy ulicy Narutowicza. Od kilku lat doskwierają mieszkańcom biegając po mieście. Dziki są utrapieniem działkowców. Wieczorami boją się ich mieszkańcy wyprowadzający psy na spacer.
Powiązane tematy:
1 Komentarz
Anonim temu
21 września 2015 na 13:06
a już myślałam że ma nas chronić przed imigrantami 😉
Bardzo dobre posunięcie. Tych dzików coraz więcej. Miasto niby coś robiło, ale nagle wszystko ucichło. Mieszkańcy biorą sprawy w swoje ręce ! Elegancko !
Anonim temu
21 września 2015 na 13:06
a już myślałam że ma nas chronić przed imigrantami 😉
Anonim temu
21 września 2015 na 17:07
Chyba powinniśmy pomyśleć o budowie takie muru… Jestem całkowicie ZA !!!
Anonim temu
21 września 2015 na 11:13
Bardzo dobre posunięcie. Tych dzików coraz więcej. Miasto niby coś robiło, ale nagle wszystko ucichło. Mieszkańcy biorą sprawy w swoje ręce ! Elegancko !