Mogło skończyć się tragicznie. W 10-piętrowym bloku zapalił się garnek. Jeden z mieszkańców zostawił na gazie kolację i zasnął. Przerażeni swądem lokatorzy wezwali na pomoc strażaków.
Do zdarzenia doszło w czwartek w bloku przy ulicy Matejki 12b. Na miejsce wysłano trzy zastępy straży pożarnej, drabinę, a także wojskowych strażaków.
– Nasze działania polegały na oddymieniu i przewietrzeniu pomieszczenia. Nikomu nic się nie stało – mówi mł. bryg. Tomasz Wojciechowski z PSP w Świnoujściu.
Anonim temu
18 września 2015 na 14:37
co czytam to straZ Ratuje obiad lub kolacje
Anonim temu
18 września 2015 na 11:38
Hahaha… U nas tylko garnki sie pala xdd
Anonim temu
18 września 2015 na 11:09
Najemcy tego mieszkania to pijacy! Tam też mieszkają dzieci!!! Zróbcie coś z tym
Har temu
18 września 2015 na 10:37
Kolejny garnek? Czy tym ludziom w łbach się poprzewracało? Przecież to setki złotych stracone… Za głupotę ludzi to my wszysyc płacimy. W takich przypadkach osoba, która nie dopilnowała własnego nosa, powinna odpowiedzieć finansowo za szkody i całą akcję