W każdy piątek na wyspie Uznam tworzą się kolejki aut z mieszkańcami wyjeżdżającymi na weekend. To samo dzieje się w niedzielę, tylko w przeciwnym kierunku. Czy nie można wprowadzić dodatkowego promu na miejską przeprawę? Robert Karelus z magistratu zapewnia, że Żegluga Świnoujska „uczyni wszystko, aby rozładować kolejki na prom”.
Bieliki funkcjonują według nowych zasad. W weekendy mogą z nich korzystać tylko mieszkańcy i osoby ze specjalnymi identyfikatorami. Nie mają prawa do korzystania w weekendy, z przeprawy Warszów, jak to było w latach poprzednich, pojazdy spoza Świnoujścia.
– W swych założeniach miało to i powoduje skrócenie czasu oczekiwania na prom miejski. W okresie wakacyjnym, kursowały nie tylko trzy promy typu Karsibór, ale także, szczególnie w weekendy, trzy Bieliki. Te dodatkowe kursy kosztować będą miasto około pół miliona złotych – tłumaczy Robert Karelus.
Jerzy Barczak z Żeglugi Świnoujskiej dodaje, że koszt trzeciego promu Karsibór mógłby być wyższy, gdyby nie ceny paliwa, które w ostatnim czasie zmalały.
Jak zapewniają miejscy urzędnicy, dyrekcja Żeglugi Świnoujskiej, w miarę możliwości, uczyni wszystko, aby rozładować kolejki na prom poprzez, czy to wprowadzenia kursów wahadłowych czy też kolejnego promu.
Subwencja rządowa na utrzymanie przepraw promowych utrzymuje na niezmienionym od 2008 roku poziomie 22 milionów złotych. Oczekiwania użytkowników przepraw jednak rosną wskutek ogólnego wzrostu natężenia ruchu samochodowego, spowodowanego chociażby wzrostem popularności Świnoujścia.
Według szacunków Żeglugi Świnoujskiej, środki niezbędne do utrzymania obu przepraw na poziomie zadawalającym mieszkańców i gości Miasta oscylują wokół kwoty 31 – 32 milionów złotych. Niestety, również dotacja na remont kolejnego z Karsiborów była o 2 miliony niższa od wnioskowanej.
Anonim temu
16 września 2015 na 18:24
Wszystko jest bez planu, bez mysli. Popieram poprzednikow
Sylwia temu
16 września 2015 na 12:41
Ciekawa jestem jak liczy miasto dodatkowe koszty – koszt wynajmu promu ( karsibór) na godzinę to 1000 zł z obsługą i paliwem wystarczy 4 godziny w piątek popołudniu razy 52 tygodnie w roku daje koszt 208000 PLN dodajmy do tego niedzielę i mamy 416000 , biorąc pod uwagę fakt , że bieliki są nowsze i mniejsze to zużywają na pewno mniej paliwa zatem i koszt mógłby być mniejszy. Pamiętajmy , że mówimy o kwocie około 400 tys w skali roku a nie miesiąca. Bezzasadne nagrody dla pracowników OsiR wystarcza na usprawnienie przeprawy przez cały rok. (kwota z raportu z kontroli : 369 507 nagród pracowniczych )
Obserwator temu
16 września 2015 na 15:10
Pani Sylwio ja bym jeszcze się spytał po co Karsibór pływa po 22 (przeprawiałem się od strony Ognicy o 23-30 jako jedyny na pokładzie) czy nie można przeznaczyć tych pieniędzy na dodatkowy prom w ciągu dnia? Choćby dorażnie w razie wystąpienia większych kolejek.Wiem że przed sezonem w poniedziałki,środy i chyba piątki prom kursował całodobowo dla przewozu paliw ale teraz po sezonie to tylko marnotrawstwo.