Od pięciu lat działa Świnoujska Inicjatywa Rowerowa. Jej uczestnicy wspólnie jeżdżą na rowerach., spędzają aktywnie czas i promują naszą małą ojczyznę. Podczas 5 edycji odbyło się 16 wycieczek po trzech wyspach, czyli Wolin, Uznam i Karsibór. Łączna długość tych tras wyniosła 716 km. Wzięło w nich udział 498 uczestników, którzy w sumie przejechali 21 078 km. Komentarz do tego jest chyba zbyteczny i potwierdza jak duże jest zapotrzebowanie na tego typu działalność.
Ich ostatnią pełnowymiarową trasą była wycieczka do Peenemünde. Wyznaczono trasę poprzez Korswandt, Bagna Thurbruch, Urlichshorst i Ahlbeck długości symbolicznej – jak na koniec sezonu – bo tylko 31 km. Na starcie stawiło się 32 rowerzystów by wspólnie powspominać 5 sezon działalności. Na zakończenie spotkali się na Forcie Zachodnim, gdzie gościny udzielił im Piotr Laskowski. Rowerzyści zjedli tam posiłek.
Świnoujska Inicjatywa Rowerowa na swoją działalność nie otrzymuje dotacji z miasta. Jak co roku i tym razem wręczone zostały tradycyjne „ŚWIRY – 2015”. Oprócz statuetki z wygrawerowanym nazwiskiem najlepsi rowerzyści otrzymali kalendarze z ich zdjęciami wykonanymi podczas wycieczek.
Wyróżnienia otrzymali:
SUPER ŚWIR – 2015: Wiesława i Jan Szmyglewscy – 685 km uczestnicząc we wszystkich wycieczkach
ŚWIR -2015: Czesław Nagórski – 660 km, Bogusław Poteralski – 659 km, Ryszard Świrski – 643 km
Wyróżniona została też 1 osoba, która każdorazowo dojeżdżała z Międzyzdrojów, przez co wydłużała trasy o 35 km, a z przyczyn obiektywnych nie była tylko na jednej wycieczce.
ŚWIR DŁUGODYSTANSOWY – 2015: Danuta Wójcik – 636 km
Świnoujską Inicjatywę Rowerową utworzyli Alina i Wiesław Królowie.
Swinoujska Inicjatywa Rowerowa temu
2 września 2015 na 09:11
Uczestnicy „ŚwIR”-ów ponad 21 tys. km przejechali łącznie tylko w ostatnim sezonie działalności. W ciągu 5 lat łącznie przejechali ponad 70 tys.km. Popularność „ŚwIR”-ów co roku zwiększała się. W pierwszym roku działalności przejechaliśmy 4,5 tys. km. W ostatnim przejechano ponad 21 tys. km. Wzrost spowodowany został zwiększoną liczbą wycieczek, wydłużaniem dystansów i co raz większą frekwencją. Jednak nie kilometry są tu najważniejsze lecz wytworzona atmosfera rodzinno-turystyczna, która sprawiła, że chcemy wspólnie spędzać czas.