W skontrolowanej w Świnoujściu ciężarówce, która w sobotę wjechała do Polski z promu przybyłego ze Szwecji, funkcjonariusze Straży Granicznej znaleźli najprawdopodobniej skradzione w Skandynawii silniki zaburtowe.
12 silników zaburtowych znajdowało się w naczepie ciężarówki. Były ukryte pomiędzy przewożonymi belami papieru. Ciężarówką kierował 32-letni obywatel Rumunii. Nie potrafił określić legalności pochodzenia silników. Z uwagi na duże prawdopodobieństwo, że pochodzą one z kradzieży, zostały zabezpieczone i zdeponowane w Placówce Straży Granicznej w Świnoujściu. Ich wartość szacuje się na 50 tys. zł.
To nie jedyny przypadek, gdy straznicy odnajdują skradzione w Skandynawii przedmioty. Niektórzy twierdzą, że na pokładach promów szmuglowane są także inne łupy. Przez Świnoujscie przebiega główny szlak przerzutowy skradzionych w Skandynawii przedmiotów.
Ela temu
1 września 2015 na 09:22
skontrolujcie białego busa co do Norwegii jedzie,tam to dopiero ładunki są ciekawe