Wódka odbiera rozum! Radny Andrzej Szczodry wracał z festynu w Karsiborze. Za kółko swojego opla wsiadł po wypiciu „kilku głębszych”. Policyjny alkomat wykazał 1,6 promila alkoholu. Zanim wpadł w ręce policjantów, miał wjechać w drzewo.
Świnoujski radny Andrzej Szczodry wpadł na jeździe po pijaku. Tak hucznie świętował urodziny Karsiboru, że zapomniał o tym, że po wypiciu alkoholu nie wolno wsiadać za kierownicę. Nie zatrzymali go także koledzy.
Policjanci odebrali zgłoszenie o kierowcy, który miał uderzyć w drzewo i oddalić się z miejsca. Wysłano patrol policji. Zatrzymali 57-letniego kierującego oplem. Alkomat wykazał 1,6 promila alkoholu – mówi st. asp. Beata Olszewska ze świnoujskiej policji.
Pijanego kierowcę zatrzymano dopiero przed przeprawą promową. W środku nocy oczekiwał na prom Karsibór. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozi mu również kara do dwóch lat pozbawienia wolności oraz wysoka kara finansowa.
Podczas festynu w Karsiborze policjanci ze Świnoujścia prezentowali tzw. alkogogle pokazujące jak zachowuje się organizm człowieka po wypiciu alkoholu. Jeszcze bardziej smutne jest, że sytuacja spotkała radnego, który zamierzał być prezydentem miasta. Wstyd.
gosc temu
23 sierpnia 2015 na 20:05
na pewno akogogli nie zdjął.