Całe szczęście, że nikomu nie stała się krzywda. Kierowca ciężarówki podczas manewru cofania wjechał w uliczną latarnię zamontowaną na ul. Kościuszki. Klosz rozbił się o płytę chodnikową. Gdyby w tym momencie ktoś szedł po chodniku, mógłby zostać raniony. Na miejsce wezwano policjantów.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godz. 19. Kierowca przywiózł do okolicznego bloków płyty gipsowo-kartownowe. Chciał zatrzymać się na chodniku, aby bezpiecznie wyładować materiał. Pech chciał, że w lusterku nie zauważył słupa oświetleniowego. Po upadnięciu latarni na chodnik, „wyszły” kable elektryczne. Policjanci zabezpieczyli miejsce do przyjazdu służb zajmujących się oświetleniem ulicznym.