W czwartek, 9 lutego, w Porcie Wojennym w Świnoujściu miało miejsce uroczyste przekazanie obowiązków dowódcy 8 Flotylli Obrony Wybrzeża. Kontradmirał Włodzimierz Kułagin po blisko dwóch latach dowodzenia świnoujską flotyllą zdał obowiązki, a dowodzenie 8FOW objął komandor Piotr Sikora.
Zgodnie z decyzją Ministra Obrony Narodowej kontradmirał Włodzimierz Kułagin został wyznaczony na stanowisko Szefa Zarządu Uzbrojenia Inspektoratu Marynarki Wojennej w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych. Nowym dowódcą 8 Flotylli Obrony Wybrzeża został komandor Piotr Sikora.
Uroczystość przekazania obowiązków rozpoczęła się od parady burtowej. Oficerowie zdający i obejmujący obowiązki, w towarzystwie zaproszonych gości, przyjęli z pokładu motorówki hydrograficznej MH-1 paradę burtową okrętów stacjonujących w Porcie Wojennym Świnoujście. Złożono również wiązankę kwiatów pod pomnikiem „Tym, którzy przywrócili Pomorze macierzy”. Na uroczystej zbiórce pododdziałów flotylli, meldunek o zdaniu i przyjęciu obowiązków przyjął Inspektor Marynarki Wojennej wiceadmirał Jarosław Ziemiański.
„W trakcie mojej kadencji na stanowisku dowódcy 8FOW przyszło nam wspólnie realizować wiele poważnych zadań. Jednym z nich był wkład Flotylli w zapewnienie bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej w województwie Zachodniopomorskim. Mam tu przede wszystkim na myśli gazoport oraz rurociąg Baltic-Pipe, instalacje kluczowe dla bezpieczeństwa i funkcjonowania kraju. Cieszę się, że Flotylla ma siły i środki do realizacji tych zadań.” – wspomniał w swoim przemówieniu ustępujący ze stanowiska kontradmirał Włodzimierz Kułagin oraz podziękował wszystkim, z którymi przyszło mu służyć: „Panie i Panowie oficerowie, podoficerowie, marynarze i pracownicy 8 Flotylli Obrony Wybrzeża, dziękuję za wspólną służbę. Życzę wszystkim satysfakcji z dalszej służby oraz wielu sukcesów. (…) Panie Komandorze Sikora życzę powodzenia na stanowisku dowódcy 8 Flotylli Obrony Wybrzeża i dowódczego szczęścia. Przekazuję Panu Flotyllę w gotowości do realizacji każdych zadań z profesjonalną i wyszkoloną załogą.”
„Jestem przekonany, że wspólnie będziemy dalej szli właściwym kursem. Czasem to morze będzie spokojne, a czasem wzburzone, ale przecież nic tak dobrze nie kształtuje charakterów i buduje profesjonalizmu jak te wzburzone wody.” – powiedział w swoim przemówieniu dowódca 8FOW komandor Piotr Sikora zwracając się do nowych podwładnych.
Na zakończenie wyraził uznanie za czas dowodzenia flotyllą przez kontradmirała Kułgina: „Chciałbym podziękować mojemu poprzednikowi – Panu kontradmirałowi Włodzimierzowi Kułaginowi. To w duże mierze jego zasługa, że Flotylla jest dzisiaj w tak doskonałej formie i z takimi perspektywami. Panie Admirale, życzę powodzenia i satysfakcji na nowym stanowisku służbowym.”
***
Komandor Piotr Sikora
urodził się w 1969 roku w Paczkowie, w województwie opolskim. Jest absolwentem Wydziału Nawigacji i Uzbrojenia Okrętowego Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni, podyplomowych studiów w zakresie zarządzania i dowodzenia siłami morskimi w AMW oraz podyplomowych studiów polityki obronnej w amerykańskiej Naval War College w Newport. Ukończył także szereg kursów specjalistycznych w kraju i za granicą m.in. w belgijsko-holenderskiej Szkole Wojny Minowej w Ostendzie (Belgia) oraz łotewskiej Akademii Obrony Narodowej w Rydze (Łotwa).
Po ukończeniu Akademii Marynarki Wojennej w 1994 roku rozpoczął zawodową służbę wojskową w 13 Dywizjonie Trałowców, ówcześnie 9 Flotylli Obrony Wybrzeża w Helu. Od tego czasu przez kolejne lata jego kariera była ściśle związana z prowadzeniem działań z zakresu walki minowej, ze szczególnym uwzględnieniem działań przeciwminowych. W czasie służby w dywizjonie przeszedł wszystkie szczeble kariery okrętowej od stanowiska dowódcy działu okrętowego, po dowódcę grupy okrętów. Dowodził trałowcami ORP Śniardwy i ORP Mamry, a także niszczycielem min ORP Czajka. Pełnił także obowiązki dowódcy ORP Flaming w trakcie wydzielenia okrętu do udziału w zespole okrętów przeciwminowych NATO. Był również szefem sztabu – zastępcą dowódcy dywizjonu. Zwieńczeniem służby w 13 Dywizjonie Trałowców było objęcie dowodzenia jednostką w latach 2014 – 2018.
Zajmował także szereg stanowisk w sztabach m.in. dywizjonu, Flotylli, Dowództwa Marynarki Wojennej, czy też Inspektoratu MW Dowództwa Generalnego RSZ.
Komandor Piotr Sikora jako dowódca niszczycieli min dwukrotnie brał udział w Stałym Zespole Sił Obrony Przeciwminowej NATO Europy Północnej (MCMFORNORTH, obecnie SNMCMG1). W 2005 roku Piotr Sikora, wówczas komandor podporucznik, został skierowany do sztabu natowskiego zespołu, który pracował na estońskim okręcie dowodzenia ENS Admiral Pitka. Zdobyte w ten sposób doświadczenie wykorzystał w roku 2013, gdy przejął dowodzenie i przez cały rok z pokładu okrętu ORP Kontradmirał X. Czernicki kierował działaniami Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO Grupa 1 (SNMCMG1). Był drugim w historii oficerem polskiej MW, któremu powierzono dowodzenie elitą sojuszniczych sił przeciwminowych. Za wyjątkowe zdolności dowódcze, został w 2015 r. wyróżniony „wojskowym Oskarem” – nagrodą „Buzdygana” przyznawaną przez miesięcznik „Polska Zbrojna”.
W latach 2013 – 2023 był mocno zaangażowany w program budowy nowoczesnych niszczycieli min dla Marynarki Wojennej RP. W budowie okrętów projektu 258 typu Kormoran II miał ogromy udział od etapu projektowania, aż po pomyślnie zakończony proces wdrożenia ich do służby.
Zgodnie z decyzją Ministra Obrony Narodowej z dniem 1 lutego 2023 r. został wyznaczony na stanowisko Dowódcy 8 Flotylli Obrony Wybrzeża.
fungia temu
19 lutego 2017 na 20:29
„Zamiast narzekać, wyobraźmy sobie co się stanie jak tych parę tysięcy osób zniknie z lokalnego rynku pracy.” – Jak to co się stanie? Wyzyskiwacze będą musieli w końcu godnie płacić prawnikom.
dEboo temu
18 lutego 2017 na 12:07
Wszystko byłoby super, tyle że może z 30% naszych w anglii i niemczech nie zna ich języka. Reszta musi go znać, a u nas nawet tego się od nich nie wymaga, gdzie od „Polskich” pracodawców cały czas słyszy się jak to zależy im na jakości obsługi gości, to się dopiero nazywa obłuda.
Arbeiter temu
17 lutego 2017 na 13:26
To naturalny proces liberalizacji rynku pracy w Europie… Brakuje taniej siły roboczej w kraju co jest niestety skutkiem wieloletnich zaniedbań kolejnych rządów RP w podwyższeniu plac. Dlatego ja i moi rodacy skazują swoje rodziny na rozłąkę szukając pracy w całej Europie… A Niemcy są poniekąd zmuszeni sięgnąć po nowych pracowników z Ukrainy czy Gruzji bo zaproszeni przez panią Merkel uchodźcy nie palą się do pracy chociaż te prawie dwa miliony Arabów mogłoby spokojnie zająć wolne wakaty w rolnictwie czy budowlance. Gospodarka europejska potrzebuje taniej siły roboczej i już tu pracują tysiące Ukraińców na polach na wizach pracowniczych.
Hoksi temu
17 lutego 2017 na 12:57
Co za brak znajomości tematu u autora ” u naszych sąsiadów po zachodniej stronie wyspy, pracownik fizyczny może zarobić na start już 3000 zł. Recepcjonista ze znajomością dwóch języków 8000 zł”. W Niemczech (nie qiem jak dalej ale w Mecklemburg Vorpommern napewno) najniższa krajowa tzw Mindestlohn to netto około 1050€ także w przeliczeniu więcej niż 3000pln to po pierwsze. Po drugie chociaż pracuje już bardzo długo w hotelarstwie gastrinomii i mam bardzo dużo znajomych z tej branży to nie słyszałam jeszcze, żeby recepcjonista (czy to Polak czy Niemiec) zarabiał 2000€ (no chyba że brutto ale to też wydaje mi się raczej nierealne, zwłaszcza na Wyspie Uznam gdzie place są naprawdę niskie w porównaniu z resztą Niemiec. Im dalej na zachód tym lepiej to wyglada). Po trzecie: to tak – są szkoły w Świnoujściu gdzie Ukraińcy mogą uczyć się języka polskiego!
safdsfgsafgsae temu
17 lutego 2017 na 09:15
Robcie tak dalej ,a Wolyn sie powtorzy. Polacy mimo II WS ,niczego sie nie nauczyli ,nie wyciagneli wnioskow. Nasi dziadkowie oddali zycie na darmo. Rzad pcha nas do wojny z Rosja ,robia zamet w Polsce. Bedzie wojna w tym roku ,zobaczycie. Amerykanie juz sie smieja z poloczkow.