Kilka dni temu informowaliśmy o akcji ratunkowej w Międzyzdrojach. Tam z sieci rybackich uwolniono humbaka. Ssak początkowo popłynął w kierunku północy. Jednak w sobotę był widziany w basenie portowym w Świnoujściu jak płynął na południe. Prawdopodobnie nie może znaleźć drogi powrotnej.

Humbaka dostrzeżono z promu Varsovia cumującym w porcie w Świnoujścia. Gdy rozeszła się wieść o ssaku w basenie portowym,  w poszukiwania wieloryba włączyli się mieszkańcy Świnoujścia, którzy w weekend patrolowali portowe nabrzeża i wypatrywali olbrzyma. Niestety bezskutecznie. Jeśli ssak pomyli drogę, może płynąć w stronę Szczecina. To może być dla niego niebezpieczne ze względu na duży ruch statków w tym akwenie i ryzyko zranienia.

Wieloryby zazwyczaj żyją na otwartych wodach oceanów, ale czasami pojedyncze osobniki płyną z Oceanu Atlantyckiego do Morza Bałtyckiego przez Cieśniny Duńskie. Bałtyk nie jest odpowiednim środowiskiem dla wielorybów.

Humbak – długopłetwiec oceaniczny to jeden z najbardziej rozpowszechnionych wielorybów. Występuje we wszystkich morzach i oceanach świata, z wyjątkiem skrajnych obszarów arktycznych.

W niedzielę, 9 marca, jak co roku w pierwszej połowie miesiąca dojdzie do korekty rozkładu jazdy pociągów. W Zachodniopomorskiem nowością będą  bilety sieciowe na przejazdy pociągami Polregio.  Będą dostępne w pięciu wersjach – jako dobowy, weekendowy, trzydniowy, tygodniowy lub miesięczny. 

Osoby, które ukończyły 70. rok życia oraz Zasłużeni Honorowi Dawcy Krwi I stopnia będą mogli skorzystać ze zniżki w wysokości 50 procent.

Od 9 marca dodatkowe pociągi pojawią się na trasach ze Szczecina do Stargardu i Gryfina. W pierwszym przypadku chodzi o dni robocze, w których dopisano do rozkładu dodatkową parę pociągów. Nowy poranny skład wyjedzie ze Szczecina o godz. 8:43 i dotrze do celu o 9:25, a kurs ze Stargardu rozpocznie się o godz. 10:25 i zakończy o 11:04.

– Korekta zwiększa również kursowanie ostatniego w dobie pociągu ze Szczecina Głównego do Gryfina – podróżni skorzystają z niego także w weekendy. Uruchomiony zostanie też nowy, codzienny pociąg powrotny o godz. 23:00, który dotrze do stacji Szczecin Główny o godz. 23:24 – mówi Jakub Leduchowski.

Gdy rozpocznie się sezon wycieczkowy (od 5 maja do 6 czerwca), w dni robocze na trasie Szczecin Główny-Szczecinek kursować będzie dodatkowa, przyspieszona para pociągów „Zielone Pomorze Bis”. Skład wyjeżdżać będzie ze Szczecina o 9:37, by o 12:19 dotrzeć do Szczecinka, o godz. 13:18 wyruszyć w drogę powrotną, i o 16:11 być ponownie w Szczecinie.

Według niepotwierdzonych oficjalnie informacji, bilet dobowy sieciowy normalny będzie kosztował 65 zł, weekendowy 90 zł, trzydobowy 120 zł, tygodniowy 220 zł.

Dobra wiadomość dla podróżujących! Już od 30 marca, wraz z rozpoczęciem letniego rozkładu lotów, linie lotnicze Ryanair wznawiają połączenie ze Szczecina do Krakowa.

Loty na trasie Szczecin – Kraków będą realizowane trzy razy w tygodniu: we wtorki, czwartki oraz niedziele. Po zimowej przerwie to połączenie ponownie pojawi się w siatce lotów, umożliwiając pasażerom sprawne podróżowanie między Pomorzem Zachodnim a Małopolską.

Dodatkowo, linia Ryanair zwiększy częstotliwość lotów do Wielkiej Brytanii. Do Londynu Stansted będzie można polecieć codziennie – aż siedem razy w tygodniu. Natomiast połączenia do Liverpoolu będą realizowane cztery razy w tygodniu: w poniedziałki, środy, piątki oraz soboty.

Ceny biletów na rejsy do Krakowa zaczynają się już od 72 zł, co czyni podróż samolotem atrakcyjną alternatywą dla długiej jazdy pociągiem czy samochodem. Osoby planujące wyjazd powinny jednak pamiętać, że bilety w promocyjnych cenach mogą szybko się wyprzedać.

Reprezentacja UKS Keja Świnoujście wzięła udział w Żeglarskiej Gali 2025 Zachodniopomorskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego. Jerzy Piórski otrzymał nagrodę za tytuł Mistrza Polski w klasie ISA 407. 

To ogromne wyróżnienie zarówno dla samego zawodnika, jak i całego klubu. UKS Keja Świnoujście rozwija młodych żeglarzy, promuje sport i przyczynia się do budowania silnej, nadmorskiej tożsamości naszego miasta. Gratulujemy Jerzemu oraz całemu klubowi! To sukces, z którego wszyscy – jako mieszkańcy Świnoujścia – możemy być naprawdę dumni.

Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Świnoujściu właśnie usunął kolejne nielegalne wysypisko śmieci na „Mulniku”. Koszt wyniósł niemal 6000 złotych. Niestety, wkrótce ponownie pojawiły się tam odpady. Tym razem jednak sprawca nie pozostanie anonimowy – strażnicy miejscy zamontowali w tym miejscu fotopułapki.

Straż Miejska w Świnoujściu dysponuje sześcioma takimi urządzeniami. Fotopułapki uruchamiają się w momencie wykrycia ruchu, a zarejestrowany obraz jest natychmiast przesyłany na telefony komórkowe strażników dzięki zainstalowanym kartom SIM.

Urządzenia te okazują się bardzo skuteczne w identyfikacji osób podrzucających odpady. Rejestrują nie tylko twarze sprawców, ale także numery rejestracyjne pojazdów, którymi przywożone są śmieci.

Fotopułapki wykorzystywane są również do identyfikowania wandali. W najbliższym czasie planowane jest ich zamontowanie na placach zabaw, gdzie ostatnio wielokrotnie dochodziło do aktów dewastacji mienia.

Robot da Vinci już pracuje w Szpitalu Wojskowym w Szczecinie. Pierwsze zabiegi operacyjne przeprowadził w ostatnich dniach przy jego pomocy zespół urologów kierowany przez prof. dr hab. Zbigniewa Ziętka. – Naszym celem jest doprowadzenie do tego, by da Vinci był wykorzystywany codziennie – zapowiada komendant Szpitala płk Krzysztof Jurkowski. 

System da Vinci X trafił do 109 Szpitala Wojskowego z Przychodnią w Szczecinie jesienią ubiegłego roku. W ten sposób placówka stała się trzecią w regionie dysponującą tą najnowocześniejszą techniką robotyczną do przeprowadzania zabiegów operacyjnych. Przez około trzy miesiące na da Vincim szkoliły się od tamtego czasu trzy zespoły zabiegowe. Odbywały się one zarówno w szpitalu wojskowym w Szczecinie, w klinice Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie oraz w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie. Pierwszy – zespół urologów kierowany przez prof. dr hab. Zbigniewa Ziętka przeszedł także certyfikację w specjalnym ośrodku szkoleniowym producenta systemu da Vinci w Szwajcarii. Dlatego mógł on przystąpić do pierwszego zabiegu operacyjnego w Szpitalu Wojskowym w Szczecinie. Zgodnie z procedurami podczas pierwszej operacji zespół ze szpitala przy ul. Piotra Skargi operował w obecności proktora, którym był prof. dr hab. Marcin Słojewski – doświadczony w przeprowadzaniu zabiegów z wykorzystaniem systemu da Vinci kierownik Katedry i Kliniki Urologii i Onkologii Urologicznej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego.

Pierwszym zabiegiem, który przeprowadzili lekarze ze Szpitala Wojskowego w Szczecinie było usunięcie prostaty.

– Precyzja, sterylność i komfort pracy dla operatora. Jednocześnie to najkorzystniejszy zabieg zarówno z punktu widzenia operatora jak i dla pacjenta – podsumowuje po zakończonej pierwszej operacji prof. dr hab. Zbigniew Ziętek. – Widzieliśmy wszystko. Czuję, że zrobiliśmy to dokładnie i bezpiecznie.

Komendant 109 Szpitala Wojskowego w Szczecinie płk Krzysztof Jurkowski podkreśla, że ta pierwsza operacja to początek całego planu zabiegowego. W najbliższych dniach przewidziane są kolejne operacje zespołu urologów a jeszcze w marcu z wykorzystaniem systemu Da Vinci będą wykonywać zabiegi chirurdzy – wkrótce zespół przejdzie certyfikację. – Docelowo będziemy mieli cztery zespoły wykonujące zabiegu przy użyciu systemu da Vinci – dwa urologiczne i dwa zespoły chirurgów – zapowiada płk Krzysztof Jurkowski. – Naszym celem jest doprowadzenie do tego, by Da Vinci był wykorzystywany codziennie, czyli przeprowadzanie około 300 zabiegów operacyjnych rocznie – dodaje.

Robot DaVinci, który posiada 109 Szpital Wojskowy z Przychodnią w Szczecinie to system najnowszej, czwartej generacji – da Vinci X. Jest zaawansowanym systemem robotycznym, wykorzystywanym do przeprowadzania zabiegów chirurgii małoinwazyjnej m.in. w obszarze urologii, ginekologii i chirurgii ogólnej. Charakteryzuje się wyjątkową precyzją oraz małą inwazyjnością zabiegów, co skutkuje wysoką efektywnością operacji i znacznym ograniczeniem ryzyka powikłań pooperacyjnych. Składa się z trzech części: konsoli chirurgicznej przy której chirurg steruje pracą robota, wózka wizyjnego zapewniającego obrazowanie 3D w jakości HD z możliwością modulowania głębi obrazu pola operacyjnego oraz robota właściwego, mającego cztery ramiona. Roboty da Vinci są używane w szpitalach na całym świecie. Zakup urządzenia za prawie 10 mln zł sfinansowano z dotacji celowej Ministerstwa Obrony Narodowej (ok. 9,2 mln zł) i środków własnych szpitala