Umowa zakłada opracowanie, zbudowanie oraz dostarczenie w latach 2021-2034 trzech okrętów nawodnych klasy fregata wraz ze Zintegrowanym Systemem Walki (ZSW).
„Cieszę się z tego, że niedługo po zamówieniu dla polskich sił zbrojnych, wojsk pancernych, czołgów Abrams, możemy dziś w Gdyni podpisać umowę, która stanowi zamówienie trzech okrętów dla polskiej Marynarki Wojennej” – powiedział szef MON podczas uroczystości w w Stoczni Wojennej w Gdyni.
Podkreślił, że okręty zostaną wybudowane w Polsce przez konsorcjum PGZ-Miecznik. Szef MON zaznaczył, że oczekuje iż, budowa będzie przebiegała tak sprawnie, jak w przypadku niszczycieli min „Kormoran”.
„To jest wizytówka, zdolności i możliwości polskiego przemysłu zbrojeniowego, jednocześnie to jest dowód na to, że można w Polsce budować okręty, które są bardzo dobrze oceniane przez polskich marynarzy” – mówił Błaszczak. Podkreślił, że siłę rażenia każdej jednostki można porównać do dywizjonu ogniowego morskiej jednostki rakietowej.
„To będą okręty stanowiące na Bałtyku znaczną siłę” – ocenił szef MON. Zapewnił, że jest „sprecyzowany plan pracy, zadania są rozpisane w szczegółach”.
Do końca listopada konsorcjum ma przygotować „trzy projekty koncepcyjne”. Według ministra nie później niż na przełomie lat 2021/22 zostanie wybrana koncepcja najlepsza pod względem wymagań wojska i kosztów. Szef MON podkreślił, że wyboru dokona „jednostka sformowana wedle nowej procedury pozyskiwania sprzętu wojskowego”.
Po wyborze projektu konsorcjum ma przystąpić do prac nad projektem technicznym i do budowy pierwszego okrętu. „Chcemy, aby pierwszy okręt został zwodowany za cztery lata. To ambitny cel, ale możliwy do zrealizowania” – ocenił Błaszczak. „Z dynamiką, którą odznaczają się czołgi Abrams, pokonujemy rafy, przeszkody związane z wyposażaniem Wojska Polskiego w nowoczesny sprzęt” – powiedział minister.
Zaapelował do „pasjonatów polskiej Marynarki Wojennej”, by pilnowali podanych przezeń terminów. „Pilnujcie tego projektu, bo presja społeczna jest niezwykle ważnym argumentem, który pomaga w przełamywaniu barier” – powiedział Błaszczak.
Jacek Matuszak z Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA poinformował PAP, że „wartość całego zamówienia, wraz z jednostkami ognia i pakietem logistycznym opiewa na ok. 8 miliardów złotych, co czyni go największym kontraktem w historii polskiego przemysłu zbrojeniowego”.
Prezes PGZ SA Sebastian Chwałek podkreślił, że we wtorek podpisano największą umowę jednorazową w historii polskiej zbrojeniówki na opracowanie, wybudowanie i oddanie trzech okrętów klasy fregata na potrzeby polskiej Marynarki Wojennej. Zadeklarował dotrzymanie terminów podpisanej umowy.
Przypomniał, że okręty zostaną wybudowane w polskich stoczniach z udziałem spółek – także prywatnych – wchodzących w skład konsorcjum. Podkreślił, że łącznie z poddostawcami w projekcie wezmą udział setki firm.
Za realizację projektu odpowiada Konsorcjum PGZ-Miecznik w składzie: Polska Grupa Zbrojeniowa S.A., PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o. oraz Remontowa Shipbuilding S.A. Podpisana umowa określa ramy czasowe projektu na lata 2021-2034. Kontrakt rozłożony jest na kilka etapów.
W ramach pierwszego etapu Konsorcjum przygotuje trzy projekty koncepcyjne platformy okrętowej ze Zintegrowanym Systemem Walki (ZSW) wraz z propozycjami transferu technologii, ustanowienia potencjału produkcyjnego oraz wyceną i harmonogramem dostaw, które wsparte będą ofertami od zagranicznych poddostawców.
„Ten etap zostanie zakończony, gdy Inspektorat Uzbrojenia wybierze spośród zaoferowanych rozwiązań preferowany projekt okrętu” – poinformował Jacek Matuszak z PGZ.
Drugi etap to przygotowanie zaktualizowanego przemysłowego studium wykonalności (PSW) oraz projektu wstępnego na bazie pierwotnie wybranego. W tej fazie ustalone zostaną założenia budowy prototypu okrętu „Miecznik” wraz z ZSW – pierwszej jednostki z serii.
Po zakończeniu badań kwalifikacyjnych rozpocznie się etap trzeci, czyli produkcja dwóch jednostek seryjnych wraz z pakietami logistycznymi, obejmującymi wytworzenie bazy do bieżącej obsługi jednostek wraz z magazynem części zapasowych do kluczowych podzespołów i podsystemów okrętów – pakiety będą dostarczane dla wszystkich trzech okrętów.
Dodatkowo elementem tego etapu będzie dostawa kompletnych pakietów środków bojowych dla wszystkich trzech „Mieczników”. (PAP)
Autor: Krzysztof Wójcik
kszy/ mok/
De bi le temu
28 lipca 2021 na 17:14
Po co to, szkoda kasy podatników na zabawę w wojsko. Wojny nie będzie.
??????? ???????????ℎ temu
29 lipca 2021 na 20:32
Niestety, ale nie masz racji.
Wojna właśnie trwa.