Jest Pan nową twarzą w grupie PiS. Może kilka słów o sobie ?
Tak, tak można o mnie powiedzieć. Jednak należy dodać, że jestem ich niezależnym sympatykiem. Łączy nas patriotyzm, chociaż ja mam bardziej radykalne poglądy gospodarcze. Kto wie, może dzięki temu razem stworzymy jeszcze bardziej wyrazisty obraz lokalnej struktury.
Czy wyborcy mogą również dostrzec tą nowość?
Mam nadzieję, że wyborcy czytają programy i przemyślenia, i mogą dostrzec różnice. Ta „nowa twarz”, to tak naprawdę jedna z wielu, taka jaką mamy siedząc przed telewizorem i narzekając. Zawsze znajdzie się powód do narzekania. Ktoś dał za mało, czegoś jest za dużo, jedni ukradli, inni zdradzili… Brak jednomyślności i obiektywnej oceny. No, i ta medialna propaganda… Mój patriotyczny gen nie wytrzymał, gdy zobaczyłem, jak “kreatywna” polityka ówczesnej opozycji pozwoliła zastopować najbardziej efektywny rząd w historii. To główny powód, który mnie skłonił do zareagowania.
Uczestnictwo w warszawskiej demonstracji 11 lutego nie zadowoliło mojego ego, więc zrobiłem krok więcej i postanowiłem wejść w politykę. W indywidualnym zgłoszeniu do wyborów przeszkodziła obowiązująca ordynacja wyborcza. Najbliższy moim poglądom jest PiS, dlatego do nich zwróciłem się z prośbą o dołączenie do listy wyborczej. Również dlatego, że w tym czasie nastąpiły u nich potężne zmiany personalne i programowe. Pewnie dlatego „nowa twarz”, została dobrze przyjęta.
Czy program Prawa i Sprawiedliwości w pełni odpowiada Pańskim poglądom?
Dobre pytanie… Wspomniałem, że polityka PiS jest mi najbliższa, chociaż widzę pewne deficyty w ich działaniach. Brak mi zdecydowanych i odważnych. Nie namawiam do działań pozaprawnych, bo wcześniej czy później skończyłyby się to porażką, ale do zdecydowanego działania w ramach tego prawa.
Przykładem braku zdecydowania, w skali kraju, jest brak pociągnięcia do odpowiedzialności winnych wielu afer gospodarczych, politycznych i kryminalnych. Boję się, że brak konsekwencji zachęci ponownie obecnie rządzących do dalszego rujnowania kraju i zmierzania do utraty niezależności.
Będę szczery i powiem tak nieco w przenośni, że brak mi dzisiaj partii o nazwie „Armia Krajowa” albo „Cichociemni”. To tak nawiasem, aby pokazać jak głęboko tkwi mój patriotyzm.
Jak Pana poglądy mogą wpłynąć na sprawy samorządowe, jaki mogą mieć wpływ na życie miejscowej społeczności?
Zawsze chciałem się dowiedzieć na czym polega ta, tak zwana samorządność. Jakie są możliwości i ograniczenia samorządzenia. Również, gdzie są te bariery i jak je łamać.
Oczywiście, należy skupić się na lokalnej gospodarce ale poglądy polityczne i kierunki myślenia zawsze mają wpływ na cel, jaki sobie obierzemy.
A, bardziej konkretnie ?
Ok. Też lubię konkrety. Może, to niedobrze, że mówię niepolitycznie – taki język przekazu jest mi nieraz odradzany, ale myślę, że jestem winien uczciwość wobec wyborców, a przede wszystkim wobec siebie. Ponieważ jestem niezależny wobec jakiejkolwiek polityki partyjnej pozwalam sobie na „niemodny” program, na program oparty przede wszystkim na polityce przychodowej, a nie rozchodowej. Uważam, że spełnienie tak wielu obietnic społecznych tych wszystkich konkurujących ugrupowań, również tych pochodzących od Prawa i Sprawiedliwości jest… mało prawdopodobne. Ale, aby być obiektywnym, dodam, że kandydaci PiS obiecują najbardziej skromnie, przez co z największą szansą zrealizowania programu.
Ludzie lubią obietnice, również dlatego, że lubią później narzekać. To obiecywanie wykorzystują politycy i tak to dzieje się od lat.
Ja nie jestem politykiem dlatego nie zwodzę. Jestem przedsiębiorcą od wielu lat i zdaję sobie sprawę, że firma, aby egzystować, aby musi osiągać sukces musi wypracować przychód, a w ostateczności zysk. O tym piszę szerzej na mojej stronie internetowej bogdan-tylus.pl. Odsyłam do strony ponieważ nasze plakaty i banery są konsekwentnie niszczone. To zresztą też świadczy o tym, że po latach stagnacji, po zmianach osobowych, świnoujski PiS, stał się dla oponentów zagrożeniem.
Ale wróćmy do konkretów. Chcę traktować Miasto jako firmę. Podkreślam – firmę. Z wydatkami na miarę przychodów. Firmę, którą tworzy mieszkańcy, a samorząd jest zarządem firmy. Uzyskany przychód, a więc w konsekwencji zysk, można dopiero przeznaczyć na spełnienie obietnic, na dalsze inwestycje. Aby taka forma mogła funkcjonować musi być oparta na zrozumieniu, współpracy i transparentności.
Sądzi Pan, że budżet miasta nie podoła obietnicom wyborczym?
Jeśli nowy prezydent i popierająca go zapewne większościowa grupa skupi się tylko na propagandowej polityce społecznej to spodziewajmy się kolejnego kryzysu i… narzekania. Tak to widzę po przeczytaniu programów konkurentów.
Nie znam stanu obecnego budżetu, ale posługując się wiedzą z lat poprzednich, kiedy to na wszelkie potrzeby odpowiadano, że brak środków, śmiem twierdzić, że niewiele się zmieni. Można też założyć, że nowe władze zamierzają spełnić przynajmniej część obietnic kosztem mieszkańców. Zostaną podniesione podatki i opłaty za przeróżne sprawy. Wzrosną ceny biletów autobusowych, wzrośnie opłata za parkowanie, opłaty handlowe dla prowadzących stragany uliczne, koszty zużycia wody, wywozu śmieci i tak dalej, i tak dalej.
Wszystko kosztem mieszkańców dla… dobra mieszkańców.
Moja filozofia jest inna. Mieszkańcy muszą się czuć jak u siebie. Nie muszą być tylko obsługą przybywających turystów. To przybywający do naszego miasta powinni płacić za korzystanie z jego dobrodziejstw.
I ciągle nie słyszę rozwiązań…
Rozumiem, zdaje się , że sam zaczynam wpadać w typowe polityczne “bla, bla, bla”. Proponuję między innymi: wprowadzenie opłat za wjazd do miasta i to zarówno przez tunel, jak i z każdej innej strony. Ustalona trasa przejazdu tranzytowego mogłaby być bezpłatna. W takiej opłacie miałaby się znaleźć opłata klimatyczna, wejście na plażę, ustalony czas bezpłatnego parkowania i inne udogodnienia do ustalenia. Kolejna rzecz to opłata za przejazd promem miejskim. Tu również opłata uprawniałaby do korzystania z infrastruktury. Na argument, że będzie to rozwiązanie anty promocyjne, odpowiadam – absolutnie nie. Turysta zapłaci za wiele rzeczy, jednym biletem które musiałby zapłacić później w różnych miejscach w mieście.
Pytanie: czy to nie wychodzi na to samo?
Nie. Miasto miałoby większą kontrolę nad wpływami i zmniejszyłby się koszt biurokracji. Jak to praktycznie zastosować? Już czuję , że chce Pan o to zapytać. Sposobów jest wiele i nie jest to z skomplikowane. Innym ważnym czynnikiem zarabiania i oszczędzania jest zachęcenie albo nawet zobowiązanie wielkich firm typu Gazoport do tzw. dodatkowych świadczeń na rzecz miasta. Sam podatek od nieruchomości to niewielka danina wobec miejsca, gdzie prowadzi się miliardowe biznesy. Chcę, aby miasto znacznie więcej inwestowało we własne projekty, na które mielibyśmy wpływ i mogli z tego osiągać przychody dla mieszkańców. Po więcej informacji ponownie odsyłam na moją stronę bogdan-tylus.pl.
A ma pan też coś do zaoferowania mieszkańcom?
Oczywiście! Wszystko co możliwe. Oparte na realiach finansowych. Cały zysk ma być właśnie przeznaczony na potrzeby miasta i mieszkańców. Uważam, że już czas zaprzestania drenowania naszych kieszeni. I tak już na dziś – obniżenie podatków od nieruchomości, bezpłatne parkowanie na terenie całego miasta do określonego czasu, powiedzmy 4 godziny. Bezpłatne przejazdy autobusami dla wszystkich mieszkańców. Nie tylko dla emerytów i uczniów. Przeprawy promowe, również dla mieszkańców regionu i firm działających i odprowadzających podatki do budżetu Świnoujścia w ramach Karty Wyspiarza itd.
Czy widzi Pan Świnoujście jako kurort turystyczny, czy bardziej jako przemysłowy region ?
Dziękuje za to pytanie. Osobiście uważam, że miasto obecnie osiągnęło taki punkt rozwoju turystycznego, którego przekroczenie zaszkodzi mieszkańcom. Mamy coraz większe problemy z zaopatrzeniem w wodę. Podobnie z energią elektryczną. Ciepłownictwo zdominowane przez miejscowe przedsiębiorstwo w coraz większy sposób drenuje nasze portfele, a władze, mając u boku Gazoport nie umieją skorzystać z tego. Coraz więcej turystów to więcej nieczystości, więcej samochodów, to walka o parkingi i o niezapłacone mandaty. Z powodu niemieckiego turysty świnoujskie ceny są znacząco większe od cen w innych miastach. Nasi obywatele chodzą do restauracji od „wielkiego dzwonu”, a zakupy to tylko podstawowe potrzeby. Można tak wymieniać długo. Dlatego powinniśmy wstrzymać się z jeszcze większym rozrostem turystycznym.
Jeśli chodzi o rozwój przemysłowy, to jestem absolutnie „za”. Przemysł to również szansa na rozwój. Nie tylko turystyka. Przemysła to miejsca pracy! Sposób na ofertę powrotną dla świnoujskich emigrantów. I najważniejsza rzecz – przemysł to znaczące wpływy do budżetu miasta. Myślę o odtworzeniu, choćby w małym stopniu rybołówstwa dalekomorskiego. Taki sentyment do dawnej pracy…
Jakby pan podsumował nasza rozmowę?
Znam to miasto, tutaj się urodziłem, wychowałem i pracowałem. To bardzo ciekawe miasto. Godne jakiejś głębokiej rozprawy socjologicznej. Z jednej strony, tak głęboko zdominowane politycznie czasami „słusznie minionymi”, z drugiej rządne wolnorynkowej gospodarki. Dobrze byłoby aby przy wyborach mieszkańcy kierowali się nie ku obietnicom, a ku zdrowemu rozsądkowi. Żeby nie było trzeba później narzekać.
Zdaję sobie sprawę, że szybko zbliżający się termin wyborów nie pozwala na szczegółowe omówienie postulatów i taki spontaniczny wywiad nie wyczerpie tematów. Zapraszam do konsultacji ze mną, można mailowo bogdan.tylus@icloud.com.
Zachęcam do zapoznania się z moim pomysłem na miasto i do tego, aby nie ulegać urokom wielkich banerów konkurencji. Swoją drogą, przyjdzie czas aby zadać pytania o sponsorów tych rozdmuchanych kampanii i co im obiecywano w zamian.
Gdybym miał możliwość zasiadać w radzie miasta, będę hamować zapędy do wyprzedaży terenów miasta pod kolejne apartamentowce, do bezmyślnych, niekorzystnych dzierżaw, do braku egzekwowania zapisów tych umów. Będę zaś zachęcać do zajęcia się zaniedbanymi nieruchomościami i pustostanami. Będę poszukiwał zysków aby rozwiązać problemy zapchanych ulicznych studzienek ściekowych i ogólnie czystości ulic, krzywych dróg i chodników. Będę usiłował przekierować dążenie do budowy mieszkań socjalnych zamiast hoteli, będę szukać sposobów na pozyskiwanie lekarzy specjalistów! Będę pilnował aby nie zabrakło nam wody i energii elektrycznej.
Na zakończenie takie marzenie: życzę Wam, Mieszkańcy, i sobie samemu uczciwego prezydenta i nie zdominowanej przez niego rady miejskiej. Głosujcie świadomie na ludzi z dobrym programem, a nie na socjalistyczna kiełbasę wyborczą.
„Im ludzie wiedzą mniej o powstawaniu kiełbas i praw tym lepiej w nocy śpią.” powiedział Otto von Bismarck. Ja jednak zachęcam do przyjrzenia się temu kto i jakie prawa lokalne dla nas tworzy, abyśmy nie musieli denerwować się przez następne kilka lat przed telewizorem.
Dziękuje i życzę sukcesu.
Ja również dziękuję i czekam na komentarze. Odpowiem.
bogdan.tylus@icloud.com, bogdan-tylus.pl
Artykuł sponsorowany | KWW Prawo i Sprawiedliwość
Bogdan Tylus temu
30 marca 2024 na 00:14
Podobny komentarz sle do pana „Polityka” co i do „Mistrza”
gpk temu
29 marca 2024 na 20:50
W czym się przejawia Pański patriotyzm, poza tym że jest Pan patriotą ?!!!
Bogdan Tylus temu
29 marca 2024 na 23:58
Co dla Pana jest patriotyzmem? Prosze wskazac prawdziwego patriote. Moze z ktoregos z kandydatow ?
Moglbym wybrac Wyspy Kanaryjskie i sie przygladac , jednak zamierzam zdekomunizowac Swinoujscie zupelnie gratisowo bez diety radnego.
Bogdan Tylus
I dobrze by bylo sie podpisywac pod swoja opinia.
Bogdan Tylus temu
30 marca 2024 na 13:13
Szanowny Panie. Najpierw musi Pan zadac sam sobie pytanie czym jest patriotyzm. Jest Pan patriota? Czym u Pana to sie objawia?
A, moze posluzy sie Pan przykladem ? Czy wsród kandydatow do rady , widzi Pan takie osoby ? Kto ? Wiekszosci nie znam. Wszyscy albo za mlodzi albo „naplywowi”.
Ja, moglbym wyjechac na Wyspy Kanaryjskie i tylko przygladac sie co dzieje sie z Polska, ze Swinoujsciem.
Nie spalilem czolgu jak Ryszard Ochucki w filmie Tyma tylko, chce namowic na dekomunizujace myslenie.
Przy dalszej naszej konwersacji prosze sie przedstawic.
Pozdrawiam
Bogdan Tylus
dziekan temu
31 marca 2024 na 10:33
Panie Bogdanie, z całym szacunkiem ale ubawiłam się setnie, Pan naprawdę wierzy w to że zostanie radnym? Litości , pan reprezentuję folklor polityczny a mieszkańcy tego nie kupują to nie kabaret , proszę mi uwierzyć tam zasiadają ludzie zacni, poważni, odpowiedzialni. Nie życzę powodzenia. Boże chroń Polskę.
Bogdan Tylus temu
2 kwietnia 2024 na 00:25
Szanowna Pani ( chyba pani – tak wnioskuje z tresci ) „Dziekan” – odpisuje mimo, ze nie podpisuje sie Pani. Odpisuje, bo tekst nie jest obrazliwy ale i rowniez zabawny jak i odbierana przez Pania moja osoba.
Czy nie sadzi Pani, ze ludzie nie potrzebuja troche tego „folkloru”?
Juz z tymi powaznymi, pelnych szacunku mielismy do czynienia.
Nie martwi Pania jaki balagan w miescie nam zaserwowali ?
A moze Pani ich, tych szacownych mezow stanu reprezentuje ?
No, moze tylko silnie popierala ?
Moze jakies nazwisko dla przykladu ?
Mniejsza z tym… jesli chodzi o ten moj „kabaretowy” program to zwracam uwage, ze kabareciarze ostatnimi czasy robia kariere.
Nawet zostaja marszalkami sejmu.
Z dwojga zlego lepszy komik niz zlodziej prawda ?
Czy, gdy bywa Pani na spektaklach kabaretowych – nie czuje sie Pani szczesliwsza. Mam nadzieje, ze gdy zasiade w tej radzie nie bedzie Pani nudno…i postaram sie aby tez szczesliwa.
Serdecznie pozdrawiam
Bogdan Tylus
Polska jest Nasza🇵🇱 temu
12 kwietnia 2024 na 10:43
Panie Bogdanie bardzo dobrze Pan rozpoznał i poradził sobie z intrygą i podstępną probą oddziaływania tej pani,na Pański elektorat i Pana samego,próbujac zniechęcić,a nawet ośmieszyć Pana wobec swoich zwolenników.
widocznie ta obca opcja widzi w Panu poważne zagrożenia,dla swoich i grupy „trzymającej władzę” w mieście i Polsce swoich dużych interesów .
Ja życzę Panu Powodzenia i będziemy wspierać.
Pozdrawiam serdecznie.
Polska jest Nasza🇵🇱
Mistrz temu
29 marca 2024 na 19:45
Do mośka garbatego zwanego politykiem co pyta o Pana Jurkiewicza. Pan Jurkiewicz dostał propozycję od pisiorów na początku tej kadencji aby poddał się refleksji , więc z tego co mi mówił miał kilka lat na poddanie się refleksji i pół roku temu podjął decyzję o likwidacji pis w Świnoujściu poprzez przeprowadzenie puczu i zmuszenie do dymisji tych miernot co go zastraszały i składały publicznie takich propozycji. Jednym słowem Jacek Modest Jurkiewicz to wybitny polityk , mąż stanu , któremu oddaj pokłon i honor miernoto.
Bogdan Tylus temu
30 marca 2024 na 00:10
Zgodze sie z panem , Panie „Mistrz”, ze pan Jurkiewicz zachowal sie niechlubnie. Jednak zanim dokladnie nie poznam powodow „zdrady” tego pana to musze go poznac i poznac przyczyny. Zbyt krotko jestem w gupie PiS. Pan , Panie Mistrz zapewne wie jeszcze mniej.
Zalecam odwage i podpisywac sie.
Bogdan Tylus
Bogdan Tylus temu
30 marca 2024 na 13:30
Powiele komentarz odpisujac „Politykowi”, bo w sumie jest na ten sam temat.
Szanowny Pnie/Pani . Prosze zbyt pochopnie nie oceniac pana Jurkiewicza. Owszem, zmiana nastawienia na konkurujaca opcje nie jest chlubne, ale tez nie znamy prawdziwych powodow.
Zbyt krótko jestem w tym politycznym środowisku, a Pan/Pani podejrzewam w ogole, aby sie odniesc.
Prosze o podpisywanie sie pod komentarzami. Bede mogl powazniej traktowac komentarze.
Pozdrawiam
Bogdan Tylus
Polityk temu
28 marca 2024 na 13:40
A gdzie ZDRAJCA 👺 Jurkiewicz,gdy okręt tonie SZCZURY UCIEKAJĄ .A taki był pisiorowty chorągiewka .Kasa tylko kasa a nie tam jakieś ideały👿
Bogdan Tylus temu
30 marca 2024 na 13:26
Szanowny Pnie/Pani . Prosze zbyt pochopnie nie oceniac pana Jurkiewicza. Owszem, zmiana nastawienia na konkurujaca opcje nie jest chlubne, ale tez nie znamy prawdziwych powodow.
Zbyt krótko jestem w tym politycznym środowisku, a Pan/Pani podejrzewam w ogole, aby sie odniesc.
Prosze o podpisywanie sie pod komentarzami. Bede mogl powazniej traktowac komentarze.
Pozdrawiam
Bogdan Tylus