Na półwyspie Mielinek, w sercu wyspy Karsibór, powstaje niezwykła atrakcja turystyczna. To „Labirynt w trzcinach” – interaktywna ścieżka edukacyjna, w której przyroda spotyka się ze sztuką. Wśród gęstej roślinności pojawiły się już pierwsze stalowe rzeźby, a wkrótce będzie ich jeszcze więcej.

Jak zapowiadają twórcy projektu, będzie to miejsce łączące walory edukacyjne i artystyczne. Goście będą mogli spacerować wśród trzcin, podziwiając stalowe figury przedstawiające mieszkańców okolicznych mokradeł – m.in. ważki, żaby i kormorany. Obecnie na terenie labiryntu znajduje się już 20 rzeźb, ale kolejne zostaną ustawione w kolejnych latach.

– To połączenie przyrody, sztuki i historii regionu – mówi Ryszard Szczepański, organizator przedsięwzięcia. – Chcemy, by to miejsce inspirowało, uczyło i dawało przestrzeń do odpoczynku.

Autorem wszystkich rzeźb jest Rafał Lesiak, artysta pochodzący z Polski, który od 17 lat mieszka i tworzy w Belgii. Od siedmiu lat przekształca metalowe odpady i zużyte sztućce w wyjątkowe dzieła sztuki. Jego prace trafiają do ogrodów, wnętrz i przestrzeni publicznych. Teraz – także do Karsiboru.

Labirynt w trzcinach nie jest jeszcze dostępny dla zwiedzających. Trwają ostatnie prace porządkowe i montażowe. To kolejna ciekawa propozycja dla osób odwiedzających Świnoujście – nie tylko dla turystów, ale także dla mieszkańców, którzy chcą odkrywać mniej znane zakątki swojej okolicy. Wyspa Karsibór, znana z pięknej przyrody i spokoju, zyska wkrótce nowe życie dzięki temu nietypowemu połączeniu sztuki i natury.

Od 21 czerwca mieszkańcy Świnoujścia zyskają nowe połączenia kolejowe ze Szczecinem. W nowym rozkładzie jazdy pojawi się długo wyczekiwana para wieczornych pociągów. Pociąg ze Świnoujścia wyruszy o godzinie 22:18 i dotrze do Szczecina o 23:51. W przeciwnym kierunku, ze Szczecina do Świnoujścia, pociąg odjedzie o 22:04 i przyjedzie na miejsce o 23:48.

To bardzo dobra wiadomość nie tylko dlatego, że wieczorne kursy wracają do rozkładu. Po raz pierwszy będą dostępne nie tylko w wakacje, ale aż do grudnia. Takie rozwiązanie pomoże wielu osobom, które podróżują późną porą, zarówno mieszkańcom, jak i turystom.

Dodatkowo od 1 września zostanie uruchomiona nowa para kursów w godzinach popołudniowych, po godzinie 16. Zmiana ta jest odpowiedzią na duże zapełnienie obecnych połączeń w tym czasie i ma poprawić komfort podróży.

Wprowadzenie nowych kursów zatwierdził zarząd województwa zachodniopomorskiego. To efekt wspólnych działań samorządowców, przedstawicieli miasta i województwa oraz zaangażowania mieszkańców. Nowe połączenia mają służyć poprawie komunikacji i zachęcić więcej osób do podróżowania koleją.

Aleksandra Andryszak ze Świnoujścia sięgnęła po złoty medal w kategorii K30–34 podczas niedzielnych zawodów JBL Triathlon Sieraków 2025. Startując na dystansie 1/4 Ironmana (56,5 km), udowodniła, że połączenie pasji, ciężkiej pracy i determinacji to przepis na sukces.

Triatlon to sport dla wytrwałych – łączy trzy konkurencje wytrzymałościowe: pływanie, jazdę na rowerze i bieg. Zawodnicy pokonują wszystkie etapy bez przerwy. Liczy się łączny czas od startu do mety, w tym każda sekunda spędzona w strefie zmian – od tego zależy końcowy wynik. Triatlon wymaga świetnej kondycji fizycznej i jest sportem dla ludzi o silnej woli i determinacji – dlatego często mówi się o „ludziach z żelaza”.

Zawody rozegrane w Sierakowie przyciągnęły tłumy kibiców oraz zawodników z całej Polski. Dla startującej w nich zawodniczki ze Świnoujścia – Aleksandry Andryszak – był to dzień wyjątkowy: linia mety stała się miejscem jej triumfu. Dzięki doskonałemu przygotowaniu i konsekwencji w dążeniu do celu pokonała wszystkie dyscypliny w znakomitym stylu, zdobywając złoto w swojej kategorii wiekowej.

Aleksandra Andryszak od kilku lat regularnie trenuje i angażuje się w sport. Na zawodach i poza nimi daje z siebie wszystko, a swoim podejściem potrafi motywować innych. Jej konsekwencja i solidna praca zaowocowały zwycięstwem podczas triatlonowych zawodów w Sierakowie.

Serdecznie gratulujemy Pani Aleksandrze tego wspaniałego sukcesu!

Źródło: Biuro Informacji i Konsultacji Społecznych

W Świnoujściu powstaną nowe miejsca opieki dla chorych – to bardzo dobra wiadomość dla wielu rodzin. Radni poparli właśnie projekt przebudowy Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego (ZOD) przy ul. Bydgoskiej. W budynku powstanie nowy oddział z 23 łóżkami, prawdopodobnie dla pacjentów wymagających opieki paliatywnej.

Obecnie zakład opiekuje się około 100 pacjentami. Niestety, na miejsce czeka już kolejnych 61 osób. To pokazuje, jak bardzo placówka jest potrzebna i jak szybko rozwinęły się potrzeby mieszkańców.

Zakład działa w nowym budynku od niespełna 4 lat, ale – jak się okazuje – został wybudowany zbyt mały. Prezes spółki, Małgorzata Szewczuk, zaproponowała więc konkretne rozwiązanie: przebudować część administracyjną na pokoje dla pacjentów. Dzięki temu już za kilka miesięcy przyjętych będzie mogło być 23 kolejnych chorych. To ogromna ulga dla rodzin, które same dziś opiekują się bliskimi w domu.

Podczas sesji Rady Miasta padły też pytania – dlaczego 5 lat temu, planując budowę ZOD, nie przewidziano rosnących potrzeb? Jak się okazuje, to dopiero pierwszy etap zmian. W przyszłości planowana jest także dobudowa nowego skrzydła i dalsze zwiększenie liczby miejsc.

Rozbudowa to nie tylko potrzeba społeczna, ale i ekonomiczna. NFZ, który finansuje opiekę w ZOD, nie płaci dziś za wszystkie wykonane usługi. Nadwyżki są opłacane tylko w 70%. Resztę – nawet 2 tys. zł miesięcznie na jednego pacjenta – musi pokryć samorząd. Dlatego radni zgodzili się również na dofinansowanie dla spółki w wysokości około 1,6 mln zł. Inaczej trzeba by ograniczyć liczbę pacjentów lub zmniejszyć personel. A tego nikt nie chce.

Podczas przebudowy mogą wystąpić niedogodności, ale – jak zapewniają władze ZOD – wszystko zostanie dobrze zorganizowane. Pracownicy są przygotowani, a najważniejsze jest dobro pacjentów.

„Zabrakło zwykłej empatii. Przepisy są ważne, ale równie ważne jest codzienne życie mieszkańców” – pisze do naszej redakcji pan Paweł, ojciec małego dziecka i mieszkaniec bloku przy ul. Kołłątaja 1A w Świnoujściu. Chodzi o miejsce na dziecięcy wózek. Problem wydaje się drobny, ale dla wielu rodzin to codzienne zmartwienie.

Na początku maja Spółdzielnia Mieszkaniowa „Słowianin” opublikowała na klatkach schodowych ogłoszenie. Lokatorzy mieli dwa tygodnie na usunięcie wszystkich przedmiotów z części wspólnych budynków. Powód? Bezpieczeństwo. Zgodnie z przepisami przeciwpożarowymi korytarze i klatki muszą być wolne od wszelkich przeszkód – to drogi ewakuacyjne.

Młodzi rodzice nie protestują przeciw tym zasadom. – Szanuję przepisy, bo chodzi o życie i zdrowie – pisze w liście do redakcji. – Ale zabrakło zwykłego, ludzkiego podejścia.

W jego przypadku chodziło o wózek dziecięcy. Stał schludnie przy ścianie, nie blokował przejścia. I niemal został zabrany przez ekipę porządkową. – Uratował nas sąsiad, który był w domu. Gdyby nie on, musielibyśmy szukać wózka – opowiada młody tata.

Spółdzielnia odpowiada: bezpieczeństwo jest najważniejsze

W przesłanym do redakcji piśmie Spółdzielnia przypomina, że działa zgodnie z prawem. Przepisy przeciwpożarowe jasno określają, że na drogach ewakuacyjnych nie mogą być przechowywane żadne przedmioty – także wózki dziecięce. W piśmie czytamy również, że podobne działania podejmowane są cyklicznie, a mieszkańcy zgłaszają potrzebę uporządkowania przestrzeni.

Spółdzielnia informuje, że każdemu lokalowi przypisane jest pomieszczenie piwniczne. W niektórych przypadkach możliwe jest też przekształcenie innych pomieszczeń – np. po dawnych zsypach – w miejsca do przechowywania wózków czy rowerów. Można także ubiegać się o wynajem osobnego pomieszczenia. Jednak – jak zaznaczono – pierwszeństwo mają osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności, a kolejność zależy od stażu członkowskiego.

Młodzi rodzice proszą o rozwiązanie

Młodzi rodzice nie oczekują specjalnego traktowania. – Nie chodzi o przywileje. Po prostu codzienne życie z dzieckiem wygląda tak, że wózek trzeba gdzieś zostawić. Codzienne znoszenie go z piętra to naprawdę duże utrudnienie – pisze pan Paweł. 

Zwraca też uwagę, że podobne pomieszczenia – tzw. wózkownie – funkcjonują już w wielu miastach i spółdzielniach w Polsce. Dlaczego nie mogłoby się to udać także tutaj?

– W naszym budynku są dwa takie pomieszczenia, ale już dawno zostały przydzielone. Wiemy, że część z nich służy do przechowywania przetworów czy innych rzeczy, które można byłoby przenieść gdzie indziej – dodaje.

Wspólna sprawa mieszkańców

To nie jest sytuacja czarno-biała. Spółdzielnia działa w ramach przepisów, ale mieszkańcy mają prawo oczekiwać, że ich codzienne potrzeby zostaną zauważone. Może warto się zastanowić, czy nie da się znaleźć rozwiązania pośrodku – takiego, które zapewni bezpieczeństwo, a jednocześnie ułatwi życie młodym rodzinom?

Być może warto wrócić do pomysłu wózkowni lub przynajmniej przeanalizować zasady przydziału dostępnych pomieszczeń, tak by rodzice mieli szansę na łatwy i bezpieczny dostęp do wózka – bez noszenia go po schodach czy narażania się na problemy z przechowywaniem.

Nie każdy bowiem wózek dziecięcy kwalifikuje się automatycznie jako przeszkoda ewakuacyjna lub materiał łatwopalny – jeżeli stoi w niszy, nie zawęża drogi ewakuacyjnej, to nie blokuje wyjścia.

Niedziela oraz noc z niedzieli na poniedziałek przyniosą mieszkańcom województwa zachodniopomorskiego, w tym Świnoujścia, trudne warunki pogodowe. Synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegają przed niebezpiecznymi zjawiskami atmosferycznymi, które mogą wystąpić na całym obszarze regionu.

Zgodnie z prognozami, od porannych godzin 15 czerwca aż do rana dnia następnego przez województwo mogą przetaczać się burze, którym towarzyszyć będą intensywne opady deszczu oraz silne porywy wiatru. Suma opadów może sięgnąć nawet 35 mm, a prędkość wiatru dochodzić będzie do 85 km/h. Miejscami spodziewane są także opady gradu.

Choć alerty wydano na najniższym, pierwszym stopniu zagrożenia, nie oznacza to, że zjawiska te będą niegroźne. Istnieje ryzyko uszkodzeń infrastruktury, takich jak zerwane linie energetyczne, połamane gałęzie drzew czy zniszczenie mniejszych budynków gospodarczych. Zapowiadane warunki pogodowe mogą także znacznie utrudnić poruszanie się po drogach, szczególnie na obszarach otwartych i wzdłuż wybrzeża. W trakcie burz zaleca się zachowanie szczególnej ostrożności, unikanie przebywania na zewnątrz oraz zabezpieczenie mienia.

To jednak nie jedyne wyzwanie pogodowe, z jakim przyjdzie się zmierzyć mieszkańcom Świnoujścia oraz całego regionu województwa zachodniopomorskiego. Na ten sam okres zapowiadane są także upały – termometry w wielu miejscach mogą pokazać od 30 do 34 stopni Celsjusza.

W związku ze spodziewanymi zjawiskami apelujemy do mieszkańców Świnoujścia o rozwagę oraz śledzenie aktualnych komunikatów pogodowych.

Źródło: UM Świnoujście, Biuro Informacji i Konsultacji Społecznych