Bezradność czują dziś niemal wszyscy. Cóż można zrobić, gdy tuż obok toczy się wojna? Jak reagować, gdy z ekranów telewizorów czy telefonów sączy się niekończąca się opowieść o złu panoszącemu się po Ukrainie? Jak spokojnie przyglądać się niezawinionym dramatom mieszkańców tego kraju?
W większości z nas pojawia się zupełnie naturalna potrzeba pomagania. Nie zwalcza to poczucia bezradności, ale pozostawia jakiś ślad. Potrzebny i ważny. W miejscu, które dzień po dniu niszczone jest przez wroga, brakuje wszystkiego, więc i wszystkiego potrzeba. A tam, gdzie mnożą się ranni wymagający medycznej pomocy – sprzętu potrzeba najbardziej. Mamy więc nadzieję, że podarowane przez nas ukraińskim szpitalom przedmioty – stoły operacyjne, respirator, waga pediatryczna, wózki inwalidzkie czy pompa infuzyjna – spełnią swoją rolę w tym trudnym dla Ukrainy i Ukraińców czasie. Choć oczywiście wolelibyśmy, żeby w ogóle nie musiały tam trafiać…
Szpital przekazał ww. sprzęt za pośrednictwem Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.