W poniedziałkowym komunikacie resortu spraw wewnętrznych i administracji wskazano, że najbardziej intensywne opady śniegu występują w województwach: podkarpackim, lubelskim i na wschodnim Mazowszu. „Strefa intensywnych opadów przesuwa się nad województwo podlaskie. Lokalnie, w niektórych miejscach na Podkarpaciu, może spaść do 35-40 cm śniegu” – czytamy.
„W związku z intensywnymi opadami śniegu we wschodniej i południowo-wschodniej Polsce służby apelują o ostrożność. Zbierający się śnieg jest obciążeniem dla konstrukcji budynków, dlatego pamiętajmy o obowiązku odśnieżania dachów” – podkreśliło MSWiA.
Resort zauważył, że zima to czas, kiedy wiele osób dogrzewa swoje domy i mieszkania, a tym samym, rośnie zagrożenie zatruciem tlenkiem węgla. „Tylko od początku sezonu grzewczego (1 października 2020 r.) strażacy wyjeżdżali do 1602 zdarzeń związanych z tlenkiem węgla. Aż 687 osób potrzebowało pomocy medycznej, a 29 zmarło” – poinformowano.
„Jeśli chcemy korzystać z urządzeń grzewczych, zadbajmy o sprawność przewodów kominowych. Systematycznie zlecajmy ich przegląd. Rozsądnym rozwiązaniem jest również posiadanie czujki czadu i dymu. O jej prawidłową instalację powinny zadbać szczególnie osoby, które w swoich domach użytkują: piece grzewcze, piecyki gazowe w łazienkach, a także kuchenki gazowe” – zaapelowało MSWiA.
Ministerstwo zwróciło uwagę, że opady śniegu mogą także powodować trudne warunki na drogach. „W związku z tym policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności i dostosowanie prędkości do panujących warunków. Rozwagę zachowujmy również podczas spacerów w okolicach zamarzniętych zbiorników wodnych” – zaznaczyło.
„Nie bądźmy obojętni” – zaapelował ponadto resort. „Silne opady śniegu i niska temperatura łatwo powodują wychłodzenie organizmu. Szczególną uwagę wracajmy na osoby starsze i bezdomne, które są na to wyjątkowo narażone” – podkreślił.
Policjanci – jak zapewniło MSWiA – ze szczególną uwagą patrolują zimą wszystkie miejsca, gdzie często przebywają bezdomni, m.in. kanały ciepłownicze, ogródki działkowe czy pustostany, i oferują pomoc każdemu, kto jej potrzebuje.
„Pamiętajmy, że jeśli zauważymy kogoś, kto jest narażony na wychłodzenie organizmu, dzwoniąc na numer alarmowy 112, możemy uratować mu życie” – podkreśliło ministerstwo.
Według danych Komendy Głównej Policji od 1 listopada w wyniku wychłodzenia zmarło 29 osób.(PAP)
Autorka: Agnieszka Ziemska
agzi/ mark/
