Od soboty w Miejskiej Galerii Sztuki Współczesnej ms44 można oglądać wystawę „Niepamięć” gdańskiego artysty Krzysztofa Nowickiego.
Malarskie prace Krzysztofa Nowickiego są klasycznie piękne, w znacznej części wywodząc swoją wartość ze starannej kompozycji, układnego malarskiego gestu czy krystalicznej graficznej formy. Nie dostrzeżemy w nich buntu formistów, a Nowicki, w swojej deklaracji, przybiera raczej rolę Charona niż Orfeusza. Może to i słusznie, pamiętając o tym, że próba przywołania minionego, zakończyła się niepowodzeniem.
Krzysztof Nowicki o pracach zgromadzonych na wystawie „niepamięć” mówi tak: „Tym razem obieram odwrotną strategię i zamiast docierać do początku – rzutuję historyczne artefakty w przyszłość, w ich przyszłość, okazując w skondensowany sposób to, co dzieje się z obrazem jako takim w trakcie upływu czasu i jaki ma to wpływ na naszą percepcję sztuki. Punkt wyjścia stanowi tu spostrzeżenie, że obiekt, który oglądamy współcześnie, nie jest tożsamy z tym, który wyszedł spod ręki malarza doby nowożytnej; nasza percepcja jest skażona tyloma rożnymi zanieczyszczeniami, że sam pierwotny obraz zaczyna stopniowo zanikać pod ich naporem. Aż w końcu nie widać już nic”.