Ford spłonął niemal doszczętnie. Dwa zastępy straży pożarnej zostały zaalarmowane o pożarze samochodu osobowego na ulicy Matejki.
Do zdarzenia doszło w piątek około godz. 21.15. Na miejsce przyjechała straż pożarna oraz policja.
Przybyli na miejsce strażacy zastali stojące na poboczu ulicy samochód. Ogień obejmował kabinę samochodu. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przystąpili do gaszenia pożaru. W tym czasie policjanci ustalili personalia właściciela auta.