– Niech pani tam nie idzie, dziki biegną w pani stronę! – krzyczała kobieta do matki idącej z dzieckiem w wózku. Przed południem grupa dzików biegała ulicami w centrum Świnoujścia. W środku dnia, przez nikogo niepokojone przeszły przez Plac Wolności, Plac Słowiański i Armii Krajowej. Ludzie uciekali w popłochu przed dzikimi zwierzętami, inni wyciągali telefonu komórkowe i nagrywali niecodziennych spacerowiczów. Poprzez dokarmianie, stały kontakt – dziki przestały obawiać się ludzi.
Do dzików buszujących na skwerach i placach już się przyzwyczailiśmy. Lecz spacerujących po ścisłym centrum miasta, niczym ludzie – już nie.
gość temu
28 września 2016 na 19:16
Ludzie! Przecież one się na prom śpieszyły