Od kilku nocy za wieżowcem przy ulicy Matejki 12b śpi na rozłożonych bezpośrednio na trawie kartonach mężczyzna – alarmują mieszkańcy. Przychodzi z całym swoim dobytkiem., W reklamówkach ma ubrania poduszki i kołdrę. Mężczyzna z jakiś powodów woli spać pod gołym niebem niż w schronisku.
– Jest XXI wiek. Żyjemy w środku Europy, w niewielkim mieście w którym niemal każdy każdego zna. A człowiek nie ma schronienia nad głową – pisze w e-mailu pani Renata. Prosimy, jeżeli w mieście jest streetworker, aby zareagował, a jeżeli nie on to odpowiednie służby – dodaje.
Niestety mężczyzna załatwia swoje potrzeby fizjologiczne pod balkonami, a to powoduje, że wokoło unosi się smród.