Czy wisi biała flaga, czy są fale, ilu jest plażowiczów – to najczęściej sprawdzali w internecie ludzie oglądający transmisję on-line ze świnoujskiej plaży. Kilkaset tysięcy wejść na obraz z kamer odnotowano przez dwa wakacyjne miesiące. Najwięcej oczywiście z Polski i innych europejskich krajów. Ale również z tak egzotycznych dla nas, jak Kenia, Brazylia, Iran, Indie, Australia, Nowa Zelandia, Tunezja, Tajlandia czy Madagaskar. Wystarczy kliknąć: http://plaza.swi.pl/.
W sumie tylko w lipcu na świnoujskie kamery „wchodzili” mieszkańcy prawie 90 państw świata. Najwięcej z Polski, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Czech, Norwegii, Holandii, Ukrainy, Francji, Danii oraz USA i Kanady.
Jedni „wchodzą” na kamery, bo chcą zobaczyć, jaka jest aktualnie pogoda na świnoujskiej plaży, czy dużo wypoczywa plażowiczów. Inni, żeby powspominać miejsce, w którym byli. Jeszcze inni, bo po prostu chcą zobaczyć najszerszą i najdłuższą plażę na polskim wybrzeżu.