W księgarniach pojawiła się najnowsza, trzecia już w tym roku, a dziewiętnasta w dorobku książka Jarosława Molendy zatytułowana „Zakazana historia odkrycia Ameryki”. Świnoujścianin tym razem zajął się kontrowersyjną tematyką dotyczącą prawdziwej daty, kiedy pierwsi Europejczycy dotarli do Nowego Świata.
W swoim opracowaniu autor dowodzi, że plan przepłynięcia Atlantyku przez Kolumba ani nie był nowatorski, ani szaleńczy. Myśl o realności takiego rejsu wyrażali już antyczni historycy i geografowie, jak Pliniusz Starszy czy Plutarch. Są dowody, że znaleźli się śmiałkowie, których nie przerażały ogromne przestrzenie oceanów. Ale informacje o ich dokonaniach zatajano. Po prostu wiedza o odkryciach geograficznych była w dawnych czasach bardzo ceniona i skrzętnie ukrywana. Nie chciano, aby wiedzę tę poznała konkurencja polityczna i handlowa. Znajomość nowego szlaku mogła być tak skuteczna jak najlepsza broń, jak wynalazek wojenny, ważny tak ze względów ekonomicznych, jak i militarnych.
Książki Jarosława Molendy cieszą się uznaniem w całej Polsce, by przytoczyć tylko kilka wcześniejszych opinii o świnoujskim autorze. Agata Kosmalska, redaktor naczelna magazynu „Dookoła Świata” napisała: „Jarosław Molenda jest jedną z najwybitniejszych postaci literatury łączącej historię z przygodę. To poszukiwacz prawdy w zamierzchłej historii i człowiek uwalniający dzieje ludzkości z gorsetu tajemnic”. Z kolei Damian Gajda na łamach miesięcznika „Bluszcz” stwierdzał: „Molenda skrupulatnie odtwarza realia epoki, nie przestając być przy tym interesującym opowiadaczem historii”. Książkę opublikowało wydawnictwo BELLONA, Warszawa 2015, stron 255, cena 34,90 zł.