Przy dwóch toaletach w Parku Zdrojowym są zainstalowane „źródełka” służące mieszkańcom w upalne dni do ochłody, czy chociażby opłukania twarzy. Osoba chcąca skorzystać z wody, nie musi wówczas wchodzić do wnętrza toalety.
– Są demontowane w obawie przed kradzieżą. Jeden taki kran został już skradziony. Podobne, zabytkowe już ujęcie wody znajduje się przy budynku Zakładu Wodociągów i Kanalizacji przy ulicy Daszyńskiego – informuje Robert Karelus z magistratu.
anonim temu
30 września 2015 na 21:39
Tak jak zawsze nic w naszym mieście nie może działać na 100%